Mam małe pytanko. Mam co2 firmy filtrus z dozownikiem. Ile mam wpuszczaćCO2 i czy przy wchłanianiu go przez wode należy napowietrzać wode gdyż słyszałem ,że nie bo CO2 wydostaje sie z bąmbelkami powietrza na powierzchnie

http://e-akwarystyka.pl/topics29/2229.htm tu masz ospowiedzi na wszystkie podstawowe pytania.
Co do napowietrzania:
1. zależy czym rozpuszczasz - dyfuzor, mixer czy co
2. woda ma określoną pojemność "gazową" o ile się nie mylę, więc im więcej będziesz napowietrzał, tym mniej CO2 się rozpuści
3. uważaj żeby ryb nie podusić...

a jak wygląda ten zestaw no i podstawowe pytanie, jak miksujesz? Jeśli to zwykła "drabinka", to się nie stresuj czy jest to 1 czy 5 bąbelków na sek. Efektywność drabinek jest tak niska, że można się tym nie przejmowac. Przy mikserach (dyfuzorach) efektywniejszych trzeba już uważać. Zbadanie poziomu tlenu raz na jakiś czas też jest zasadne.
Jeśli napowietrzasz wodę, to efektywność drabinki jest praktycznie zerowa, ale za to bezpieczeństwo ryb 100%.
W teorii powinno to wyglądać tak, że podajesz C02 i światło. Rośliny w procesie fotosyntezy wydzielają tlen, który się rozpuszcza w wodzie.
To co bym sugerował, to:
wyłącz napowietrzanie; dozuj CO2; oceń skalę fotosyntezy. Jesli jest znaczna, tz wiele roślin wydziela tlen, to bym to zostawił i tylko raz na jakis czas zbadał poziom tlenu. Uważaj, bo czasami fotosynteza staje bez wyraźniego powodu. Trzeba ten proces monitorować (codziennie).
Jeśli fotosynteza jest za słaba, za niski poziom tlenu, to albo pokombinujesz ze światłem, albo musisz napowietrzać.
Temperatura tez jest istotna. Im wyższa, tym mniej się gazów w wodzie utrzyma.