Problem z mieczykiem...

Wszystko na temat ryb słodkowodnych.

Moderator: ModTeam

Jaska_87
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 2007-09-06, 22:02
Pojemność akwarium: 210
Imię: Marcin
Lokalizacja: Kędzierzyn
Kontakt:

Problem z mieczykiem...

Post autor: Jaska_87 » 2007-09-06, 22:19

Ema...
Mam taki problem..... Brat miał akwarium kiedyś i miał tam kilka rybek w tym mieczyka samca z mieczem na ogonie.... Skończyło sie to tak że ryby atakowały go.... I zabiły dogryzając sięmu do mózgu... Hodowla mu padła i ja przejąłem akwarium i zrobiłem je na nowo i również kupiłem mieczyka z mieczem i sytuacja powtarza sie :/ Ten tez jest atakowany a są zupełnie inne ryby w akwarium? Co jest nie tak i jak temu kurde zapobiec bo ja pojecia nie mam mimo ze to moje ente akwarium :/

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: maol » 2007-09-06, 22:22

A jakie ryby atakują te mieczyki?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Jaska_87
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 2007-09-06, 22:02
Pojemność akwarium: 210
Imię: Marcin
Lokalizacja: Kędzierzyn
Kontakt:

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: Jaska_87 » 2007-09-06, 22:48

Najbardziej wielkopłetwy, ale czasme nawet kiryśnik i maiłem barwniaka i też atakował

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: maol » 2007-09-06, 23:06

Może jaskrawo czerwone ubarwienie? A może to mieczyk jest stroną zaczepną - bo samce mieczyka Hellera Xiphophorus helleri potrafią się czasem nieźle poturbować. Wielkopłetwy to czasem urodzeni mordercy - tak po prostu,z charakteru... Kiryśniki i barwniaki czerwonobrzuche Pelvicachromis pulcher potrafią za to zaciekle bronić ikry i narybku. Może to jest przyczyna?

BTW, mieczyk Hellera to ciekawa ryba - nawet w akwarium w pewnych warunkach samica może przekształcić się w... samca.
Ostatnio zmieniony 2007-09-06, 23:11 przez maol, łącznie zmieniany 1 raz.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Jaska_87
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 2007-09-06, 22:02
Pojemność akwarium: 210
Imię: Marcin
Lokalizacja: Kędzierzyn
Kontakt:

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: Jaska_87 » 2007-09-06, 23:13

Tyle że one są na ogół spokojne tylko czasem nagle im odbije i go atakują a on ma juz leki bo od każdej ryby odrazu odpływa.. i chyba nici z rozmnożenia :/ A barwniaka juz nie ma :(

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: maol » 2007-09-06, 23:16

No to pewnie go po prostu nie lubią.Może jest jakiś nietowarzyski? :mrgreen:

A serio, nie mam pojęcia, mieczyki to zwykle spokojne, nie wadzące nikomu ryby.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Jaska_87
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 2007-09-06, 22:02
Pojemność akwarium: 210
Imię: Marcin
Lokalizacja: Kędzierzyn
Kontakt:

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: Jaska_87 » 2007-09-06, 23:17

Bardziej powiedziałbym ze to akwarium nie lubi mieczyków.... Będę go musiał na jakiś czas wyciągnąc żeby rany mu sie pogoiły bo mu sie do mózgu dogryzą :/

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: dzidek1983 » 2007-09-07, 08:25

wielkopletwy sa psychiczne... wiec bym sie nie dziwil

barwniak to ryba agresywna w okresie tarła a do tegu urodzony myśliwy... dobrze ze juz go nie masz

natomiast kirysniki gdy sa w grupie nie zauwazylem zeby byly agresywne, kiedys kolega mial jednego w akwa i podobno niezle szalal, ale tylko do momentu jak mu para sumow indyjskich (sorki ze nie znam dokladnej nazwy) poodgryzala wasy... potem juz zachowywal sie grzecznie

poniewaz barwniaka juz nie ma, wiec ja proponuje wielkopletwa do psychiatryka a kirysnikowi wpierdzielic ;-)

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jaska_87
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 2007-09-06, 22:02
Pojemność akwarium: 210
Imię: Marcin
Lokalizacja: Kędzierzyn
Kontakt:

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: Jaska_87 » 2007-09-07, 22:58

hehehe a szkoda barwniaka bo ładny był.... No na razie jest spokój zobaczymy co będzie dalej. Dzieki za rady

Awatar użytkownika
Arnoldzik
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: 2007-09-01, 15:08
Pojemność akwarium: 120
Imię: Arnoldzik
Lokalizacja: Kruszwica

Rada

Post autor: Arnoldzik » 2007-09-07, 23:16

Zostaw samego mieczyka a nikt go nie będzie atakował.
Arnoldzik

Jaska_87
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 2007-09-06, 22:02
Pojemność akwarium: 210
Imię: Marcin
Lokalizacja: Kędzierzyn
Kontakt:

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: Jaska_87 » 2007-09-09, 00:57

Myślałem nad tym żeby do zagojenia ran został sam ale nie mam gdzie go juz niestety dać...

Awatar użytkownika
Morter
Rekin forum
Posty: 2275
Rejestracja: 2007-06-27, 22:53
Pojemność akwarium: 80
Imię: Piotr
Lokalizacja: Rciąż/Wawa
Kontakt:

Re: Problem z mieczykiem...

Post autor: Morter » 2007-09-09, 13:18

zawsze w grę wchodzi kotnik
Życie ma cierpki smak, ale ja lubię wytrawne drinki...

strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl

ODPOWIEDZ