nie jest to tania woda. Jak każda butelkowana.
Nie wiem, czy ktoś tu na forum obecny zna technologię "produkcji" wody mineralnej/naturalnej/stołowej/źródlanej itp....
W większości przypadków w/w wody są w procesie "produkcji" prawie całkowicie demineralizowane (RO), a potem sztucznie nasycane mikroelementami.
W każdej wodzie są i te korzystne i te niekorzystne mikro elementy. Aktualna technologia z czysto ekonomicznych względów nie pozwala na selektywne usuwanie niepożądanych elementów. Więc usuwa się wszystko, a potem nasyca tym czym się chce.
Oczywiście to jest generalna zasada, od której każdy szuka ekonomicznie uzasadnionych wyjątków. I tak jeśli np. mamy wodę oligoceńską, która z danego ujęcia jest prawie ok, tzn ma dobre element, ale za mało, natomiast złe są w normie, to producent może częściowo lub całkowicie pominąć demineralizację i po prostu wysycać wodę brakującymi makro elementami.
Rozwiązania takie stosuje się też w tych tańszych wodach, stąd ich różnorodny smak (do odróżnienia). Tzw "ślepy test" na większości wód z wyższej i średniej półki pokazuje, że wody te są nie do rozróżnienia. Oczywiście mówimy o wodach niegazowanych, bo wody gazowane można łatwiej rozróżnić choćby ze względu na bardzo subiektywne wysycanie wody CO2 w różnym stopniu.
woda - proszę znawców o pomoc... ;|
Moderator: ModTeam
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: woda - proszę znawców o pomoc... ;|
Mimo wszystko odradzam eksperymenty z trzymaniem ryb w wodach mineralnych...Zwykle źle się kończą, głównie dla ryb :-)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: woda - proszę znawców o pomoc... ;|
nie chciałbym, żeby moja wypowiedź o mineralce była błednie odebrana: Maol ma absolutna rację. Nasycenie minerałami wody do picia w zasadzie całkowicie wyklucza jej stosowalność do celów akwarystycznych (choć zapewne można znaleść wody bardzo nisko mineralizowane, których skład chemiczny pozwoliłby na ich wlanie do akwarium).
Mój wywód miał jedynie charakter informacyjny.
Najlepiej to byłoby podłączyć się do wody zaraz po demineralizacji i sobie ją samemu mineralizować zgodnie z wymaganiami właściwymi dla akwarystyki, a nie konsumplcji.
Mój wywód miał jedynie charakter informacyjny.
Najlepiej to byłoby podłączyć się do wody zaraz po demineralizacji i sobie ją samemu mineralizować zgodnie z wymaganiami właściwymi dla akwarystyki, a nie konsumplcji.