Witam

Ponieważ zbliża się niuchronnie dzień zalania mojego nowego 240l, pytam się was jak podmieniacie wode w tak duzym akwarium...

chyba nie trzymacie jej w beczce w domu dwa dni??

macie jakies pompki do pzelewania, czy wlewacie naczyniem??

ogólnie interesuje mnie jak to szybko i sprawnie zrobić :-)

trening przygotowawczy? :-D
otóż w 540l robie to tak:
1. zlewanie - odmulam dno do wiaderka 15l. Przeważnie 3 wiaderka wystarczą. 15m wężem ogrodowym spuszczam pozostałą część wody przeznaczonej do podmiany (20-30% max).
2. nalewanie - w chwili wolnej nastawiam inne wolne naczynia (2 wiadra po 15l) na samoistne napełnienie z RO. Później przelewam do akwarium używając siły grawitacji. Wiadro stawiam na pokrywie akwarium. Brakującą ilosć wody uzupełniam z RO wężykiem o średnicy 8mm i długości 20m wpuszczonym do akwarium. Proces zajmuje 8-10h. Jeśli mam ohotę dolać kilka wiader kranówy, to dodaje Aqua safe Tetry, czekam kilka minut i wiadro siłą grawitacji się opróżnia tak jak opisałem powyżej.

tez mam zamiar nalewac weżykiem na tzw. zassanie :mrgreen: z wiadra postawionego powyżej akwa

co do spuszczania to oczywiscie węzem odmulacza

RO nie planuje bo mam z kranu Ph=6,5 najwyzej torfem w filtrze bede zakwaszal...

wiec pewnie wode z kranu naleje do baniaka i bede uzdatnial tym produktem z serii PG <zapomniałem nazwy>

Jeżeli to możliwe, proponuję odpowiednio długi wąż i spuszczanie wody bezpośrednio do kanalizacji. Napełnianie - jak wyżej :-)

przy odmulaniu jednak zrzucam najpierw do wiadra. Potem odławiam krewetki, które wylądowały w wiadrze i zawracam jr do akwa :-D . a jak już spuszczam wodę "z toni" to bezpośrednio do kanalizacji.