Cytat ze wzmianki w Wirtualnej Polsce:

Anna Dziedzic - przedstawicielka ekologów podkreśla, że sprzedaż żywych ryb to barbarzyństwo. Szczególną torturą dla karpi jest przenoszenie ich w plastikowych torbach bez wody i powietrza.

Magda Jankowska z Fundacji "Viva! Akcja dla Zwierząt" dodaje, że nie chodzi o zmianę tradycji i nawyków jedzeniowych Polaków, ale właśnie o humanitarny sposób zabijania karpia: Trzeba też uzmysłowić ludziom warunki, w których są przetrzymywane karpie przed zabiciem. Czasami przez kilka dni leżą poranione w płytkich wanienkach.

Naukowcy udowodnili, że ryby w taki sam sposób jak inne zwierzęta odczuwają ból. Wrażliwość ich skóry można porównać z wrażliwością ludzkiego oka.

Ten proceder zwany jest "polska tradycja" i ma miejsce od niepamietnych (przynajmniej dla mnie) czasow. Piekna tradycja, nieprawdaz?

taa... Ale tak samo jest np z żywymi homarami... Szkoda ryby, zwłaszcza ze jakby go zabili to by i oprawić mogli a tak...

Mi żal tych karpii.. wczoraj pływały 2 w wannie. Całe poharatane. Pokrwawione.. Ech.. nienawidzę tego..te ryby są traktowane w straszny sposób.

żeby jeszcze a ryba była dobra...

Jakby nie patrzeć, wszystkie zwierzęta które potem trafiają do nas na stół są tak traktowane. Nie popieram tego, chciałem być wegetarianinem, ale mama powiedziała (uwaga cytat):
" Jak będziesz starszy! Narazie rośniesz i potrzebujesz wszystkich składników które są w mięsie. Bez dyskusji!"
Tak wogle to mięso jest fuj!

mięso jest świetne tylko trzeba umieć je odpowiednio przyrządzić (wiem co mówię, uczę sie na kucharza, i walczyłem ze swoją narzeczoną o jedzenie mięsa - wygrałem) A nie wszystkie zwierzęta są tak traktowane, wręcz przeciwnie, w nowych ubojniach zwierze nawet nie wie że umiera, wszystko jest robione szybko, czysto i bez męczarni... A karp się męczy długo i boleśnie...

andrzej1234 pisze:Tak wogle to mięso jest fuj!

Człowieku ja bez mięsa był bym jak tydzien nic nie jadł. ;-)

Heh pavelek ja nigdy nie lubiłem mięsa :mrgreen: Jestem jedyny inny w domu :-|