Pamietam, ze swego czasu rozmawialem z dzidkiem na temat hodowli Rotali macrandry. Wspomnialem wtedy, ze chce po raz kolejny ja zaatakowac. No wiec tak; Rozpoczalem od bardzo miekkiej wody Gh=2, Kh=0, NO3=10,PO4=1 - macrandra z pieknej czerwieni zrobila sie brzydko zielona zas mlode liscie zaczely zwijac sie w trabke. Dodalem CaSO4 i MgSO4 do wartosci Gh=3 a Kh nadal=0. Reakcja: Poprawa. Macrandra zaczela wypuszczac liscie normalnego ksztaltu. Kolor rowniez ulegl poprawie i stal sie oliwkowo-czerwony a pod koniec dnia, ceglano czerwony. Dodalem CaSO4 i MgSO4 do poziomu Gh=5 pozostawiajac Kh na zerze. Kolejna poprawa. Liscie zaczely rosnac szybko i kolor zamienil sie na prawidlowy, krwawo czerwony czyli taki jaki powinien byc u macrandry. NO3 pozostawilem na poziomie 10 mg/L a PO4 podnioslem do 1.5 mg/L. Wniosek; Rotala macrandra definitywnie lubi miekka wode ale glownie chodzi o twardosc weglanowa kh. Przy niskim gh macrandra wykazuje drastyczny niedobor wapnia na co wskazuje deformacja mlodych lisci. NO3 powinno byc na niskim poziomie ale zawsze dostepne, PO4 dokonuje reszty jesli chodzi o prawidlowe wybarwienie. Oczywiscie potas i nawozy micro wraz z CO2 musza byc rowniez dozowane. Obecnie rosnie bardzo szybko i juz po kilku dniach siegnela prawie powierzchni wody. Na zdjeciu widoczna jest po dokonaniu wyzej opisanych poprawek do parametrow wody. Jest to roslina dosc wymagajaca ale gdy dostanie czego chce, rosnie jak chwast! Napisalem te obserwacje dla tych ktorzy chcieliby sprobowac swych sil z ta roslina. Jest to definitywnie akwariowa diva. Obraza sie o byle co! Jednak gdy wszystko ma wynagradza swym swietnym wygladem! ;-)