A tu taka mała ciekawostka odnośnie akwa 30 litrowego bez całego osprzętu ;-)

http://www.aquascape.pl/galeria/raf1.html

morski low-tech :-)
ciekawe jaki był koszt tego zbiornika?
znasz jakieś czegóły?

niestety nie :-/ link dostałem od znajomego

szkoda
bo prawdopodobne że moze być to niezłe rozwiązanie dla osób z mniej zasobna kieszenią kture chciały by mieć akwarium morskie

Da się taki zbiornik założyć za jakieś 1500 zł. Albo i trochę taniej. Czy i jak się to utrzyma- to już inna sprawa.

no własnie!
wiec moje pytanie brzmi:
jak załorzyć i utrzymać taki zbiornik w dobrej kondycji?

Dużo, jak najwięcej żywej skały i żywego podłoża. Mało zwierząt, najlepiej bez ryb. Dużo światła, właściwa cyrkulacja wody. Częste testy, najlepsza dostępna sól.

No i klęska możliwa w każdej chwili.... Takie zbiorniki są bardzo, bardzo niestabilne - i z tego powodu, pomimo pozornej prostoty, nie nadają się dla początkujących morskich akwarystów... Bo ta prostota jest bardzo, bardzo pozorna...

No, a jeśli początkujący z mało zasobną kieszenią jest, to co ma robić? Chyba nie zaiwestuje swojego majątku na założenie i utrzymanie akwa. Musi być jakiś sposób.

Kleo pisze:No, a jeśli początkujący z mało zasobną kieszenią jest, to co ma robić? Chyba nie zaiwestuje swojego majątku na założenie i utrzymanie akwa. Musi być jakiś sposób.

Dziwne pytanie.
Jak kogoś nie stać to zakłada słodkowodne.

Wiesz, ja chciał bym jeździć Porsche Carrera GT, ale mam mniej zasobną kieszeń.
Musi być jakiś sposób? :hyhy:

Kleo - nie ma sposobu na tanie akwarium morskie. Po prostu wymagany sprzęt i samo akwarium kosztuje. Poza tym, akwa morskie nie jest absolutnie dla początkujacych. Bez dobrej znajomości i otrzaskania sie z akwarystyka słodkowodną nawet nie ma co próbować.

Hym... No, w sumie nie xD Ale chyba można założyć np. 150l akwa, kupić tylko te dwie pomki i... I w ogóle tak, jak w linku, a potem zostawić je? Mogłyby się tak rozwijać? To by była Samodzielna Opieka Skał i Ryb Morskich (SOSRM xD)

Nie. Akwarium morskie wymaga odpieniacza, pomp cyrkulacyjnych, ciagłego dozoru np. poziomu zasolenia i innych mikroelementów, bardzo silnego oświetlenia i naprawdę precyzyjnej regulaci temperatury. I nie tylko. Robiąc tak jak mówisz, po 2 tygodniach masz martwą zupę.

Poza tym, patrząc nawet na taki nano - zbiornik - samej żywej skały jest tam z 10 kg (jak pisze autor, 7kg na starcie). A to już jakieś 500 zł. Sama skała! A do 150l żywej skały musiałabyś naładować z 50 kg - czyli, zwykle ok. 2500 zł w zakupie. No i cały sekret - takie malutkie zbiorniczki sa naprawdę trudne w utrzymaniu - choćby stabilizacja zasolenia jest naprawdę utrudniona przez małą ilość wody. A musi być naprawdę precyzyjna. Albo temperatura - w słodkowodnym akwarium wachniecie temp. o 3 stopnie w skali doby nie powoduje nic. W morskim - zmiana o 1 st. to często śmierć całej obsady. Bo organizmy morskie są wielokrotnie bardziej wrażliwe. A grzałki i termostaty do tak dokładnej regulacji temperatury nie są tanie.

Uwierz mi, nie da się zrobic taniego morskiego akwarium. Chociaż nie - da się, choć nie w Twoim rozumieniu tego słowa. Morskie akwarium za 5000 zł określiłbym jako tanie... Nano rafa za 1500 zł to juz taniosć wyjątkowa, w zasadzie nierealna bez posiadania większego zbiornika głównego.

Dobra, nie chcę wszczynać kłótni. Rozumiem już, o co chodzi...

maol pisze:choć nie w Twoim rozumieniu tego słowa.

To była uwaga pozytywna czy negatywna? Bo wyczuwam złą aurę nad tymi słowami...

Chodzi mi po prostu o to, że w wiekszości przypadków Forumowicze rozumieja :tanio" jako "co najwyżej kilka stówek". A w akwarystyce morskiej "tanio" oznacza "co najwyżej kilka tysiecy". Tak to już niestety w morszczyźnie jest...

Eh, no nic nie jest za darmo, a połowa nawet tania nie jest. Cóż, ale zawsze to woda, zawsze to rybki, bardzo fajne zwierzątka w ulubionym żywiole ;)