No to się zaczęły jaja ni z tąd ni z owąd pojawiły się u mnie w akwarium w ilości zabójczej. Zawsze było troszeńkę glonu tu i tam ale teraz to już opanowały całe akwarium rośliny filrty i wsio dookoła.
Zaczęło się to z moich obserwacji po dodaniu kolejnych dwóch świetlówek (obecnie 7 X 18 W), ale chyba nie to jest przyczyną. Pytanie zadawane tu setki razy JAK TO USUNĄĆ i jak uratować resztę roślin.
Teraz trochę o akwarium :
160 L
RYBY:
2Xgurami
2Xprętnik
3Xpiskorek
5Xkosiarka(w tym 3 młodziutkie)
2Xbocja wsp.
20Xneon inessa
----------------------------------------
FILTRACJA
1X wew 1000l/h (gąbki + ceramika)
1X wew 300l/h (gąbka + zeolit)
----------------------------------------
WODA:
temp:26st
PH:8,5!!!!!! (zawsze było ok.7,0-7,5)
KH:8,0
co2-bimberek ( z tabeli ok 2-3 ppm.)

fotki poniżej

hmmm po pierwsze coś z tą Twoją bimbrownią chyba jest nie tak
sprawdz jeszcze raz parametry , podwyższenie PH wsazywałoby na obniżenie zawartości co2 w wodzie

Krasnorost - zacznij jak najszybciej usuwać zaatakowane części roślin, zastanów się, co może być przyczyną... Krasnorost rzadko jest powiązany ze światłem, szukaj gdzie indziej...

Kasiu zgadza się bimbrownia nie chodzi od tygodnia, więc PH skoczyło (ale żeby aż tak), a jednak...
Co do krasnorostów to powiem że jest to kolejny wysyp po restarcie zbiornika kolejnym i za każdym razem wywala krasnorosty jak piszecie że to ten glon ( bo poprzednio też były ale troszkę mniej).
help help help mamjuż dość czyszczenia baniaka i odławiania tych biednych ryb.

a w malawii też pojawiają Ci się krasnorosty?

minimalnie tylko na piaskowcach ale to śladowe ilośći i na anubiasach ich nie ma