Mam zamiar kupić aparat fotograficzny i potrzebuję pomocy kogoś kto się zna na fotografowaniu. Cena w granicach 2500zł.

A co chcesz fotografować?

dobre pytanie.

Bo tak siędzę i myślę, że 2500 na compact to całkiem sporo, a na wymienną optykę to całkiem za mało.

maol pisze:A co chcesz fotografować?

Głównie akwarium i rybki, ale wiadomo jak wrócimy z żoną z wczasów to też żeby nie narzekała, że kupiłem aparat tylko dla rybek i że tylko na swoje hobby pieniądze wydaje. Tak ogólnie chodzi mi o aparat taki na to i na to ale może z ta opcją mikro czy jakoś tak żeby robić zdjęcia krewetkom, narybkowi no i innym drobiazgom. Cena może być w granicach 3000zł.

a jakiej wielkości ma to być przedmiot? Lustrzanki mają przeważnie lepszą optykę, ale są znacznie większe. Na wyjazdy w plener, jesli to nie foto hobby, to sugerowałbym coś bardzo kompaktowego, bo aparat ma być zawsze pod ręką, a przy okazji nie dodatkowym przedmiotem do noszenia.

Dobre kompaktowe aparaty (Nikon, Canon) są w cenie do 1500-2000.
Powyżej tego to już lustrzanki.

Wejdź na allegro i w dziale Foto/Aparaty/Cyfrowe masz dwa działy: kompaktowe i lustrzanki. Popatrz co tam jest i jak się prezentuje. Te z wymienną optyką olej. Sa dobre, ale dobrze kosztują, dobrze ważą i trzeba parę szkiełek dokupić, żeby być uniwersalnym.

Tak jak napisał Croc - za te pieniądze kupisz już wypaśnego kompakta, albo słabiutkie body (i może być trochę za mało na sensowny sprzęt). Do dobrych zdjęć ryb poszukaj czegoś, co ma możliwość współpracy z zewnętrzną lampą błyskową i od razu wlicz w cen ę statyw - bez tego ciężko zrobić sensowne zdjęcia rybciom. Bierz pod uwagę też optykę - ja np. bardzo lubię i poważam asferyczne obiektywy stosowane przez np. Olimpusa. Od razu odpuść (jeżeli chcesz robić naprawdę dobre zdjęcia) aparaty z malutkimi obiektywami - to dobra rzecz właśnie do żony, super na wakacje, nie nadaje sie do zdjęć profesjonalnych. Pamiętaj też, że dobry aparat zwykle sporo waży ( a to ważne na wakacjach) i jest skomplikowany w obsłudze- kobiety tego nie lubią...

A wogóle, dla chcących robić naprawdę dobre zdjęcia, proponuje zakup klasycznego Canona EOSa 300, z dobrym zestawem obiektywów (np. Tamron albo Zeiss). Za dwa, góra trzy tysiące dostaniesz wtedy aparat o możliwościach wielokrotnie większych i robiący zdjęcia jakości wielokrotnie lepszej, niż jakakolwiek cyfrówka o cenie mieszczącej się w zakresie 4-cyfrowym... Koszt zdjęć klasycznych - ten sam... Tyle że trzeba film co jakiś czas zmienić, no i nie mozna pstrykać czego popadnie :-)

[ Dodano: 2008-01-21, 12:45 ]
Zgadzam się w 100% z Croc-em. Na wyjazdy wakacyjne lustrzanka sie nie bardzo nadaje. Dobry kompakt z dobrą optyką wystarczy. A tryb fotografii macro ma praktycznie każdy dostępny na rynku aparat.

Acha, te wszystkie układy "antywstrząsowe" to po prostu bajer. Wg mnie bez najmniejszego znaczenia.

A o co chodzi z tym trybem makro czy to się przydaje. Wybór na allegro duży nawet bardzo duży, ale co z tego jak ja nie mam o tym zielonego pojęcia. croc jak byś mógł podaj jakieś nazwy konkretne. jeżeli chodzi o wielkość to nie musi być aż taki mały.

Tryb macro pozwala na fotografowanie obiektów z bardzo bliska - czyli, zwykle sprowadza się to do możliwości regulacji ostrości poniżej 50cm. Tego właśnie trybu używasz do zdjęć np. krewetek i innych małych zwierzątek.

Co rozumiesz przez "mały"? Ma sie zmieścić w torebce/małym plecaku, czy będziesz go nosił w osobnej torbie? Ma ważyć 200g czy dwa kilo? :-)

Maol, myślę, że Bogdanowi nie chodzi jednak o taki profesjonalizm, żeby wracać do analogów. To jest dobre na prawdę dla zapaleńców. Filmy, wywołanie, wyszukanie tego właściwego punktu w mieście itd.
Myślę, że digital będzie najbardziej odpowiednim rozwiązaniem. Można pstryknąc nawet 300-400 zdjęć na jednej karcie i kasować do oporu. Zero kosztów eksploatacji. A o wymiarach pisze, bo przechodziłem przez to. Od analogów C A1,N F1 do cyfry N D100, którą mam cały czas z kompletem szkieł od analogów. Jak się wybieram w plener, żeby coś na prawde pstryknąc, to biore tobół i nie jest fajnie :-( .
A ryb w akwarium i tak jednym szkiełkiem się nie zrobi.

Do wyjazdów i żeby coś tam w akwarium uchwycić (ale nie na profesjonalnym poziomie), to kompakty Canona lub Nikona (cooplix) w zupełności wystarczą, I jeszcze kupa kasy z tych 3000 zostanie.

ps
ale fakt jest niezprzeczalny, że z analogu cały czas zdjęcia bardziej naturalne wyjdą. Głebia (przestrzeń) też jakby lepsza.

Coolpixa Nikona zdecydowanie polecam, Szczególnie te trochę droższe modele.

D100 wydawał mi się mały jak go brałem :-D
a potem kupiłem małego, płaskiego Sony DSC T700. Mam go zawsze. Na nartach w kieszeni, na wyjazdach. Zajmuje tyle miejsca co telefon komórkowy.
A D100 wyciągam jak już coś z grubszej rury chcę wywalić. Prawdę mówiąc głównie go do teleskopu podłączałem.

Z tego co na allegro, to:
http://www.allegro.pl/item295342552_fot ... f_vat.html
ma wszystko o czym pisał Maol. I nie zrażaj się niską ceną. Elektronika idzie w dół, a mocny złoty pogłębia wątpliwości co do cen.

http://www.allegro.pl/item297461334_nik ... at_pl.html

a lustrzanki, jesli już to cała nowa nauka. Kupisz za 2500-3000 body, a potem drugie tyle wywalisz na optykę, bo przeważnie w zestawach są troszkę gorsze obiektywy.

Analogowy nie wchodzi w grę. A jeżeli chodzi o wagę (masę) to chodzi mi o taki nie do kieszeni tylko w torbie na ramie, żona na pewno nie będzie go nosić i używać, ja jej kosmetyczki nie nosze i nie używam. NIKON D80 coś w tym stylu, tylko nie wiem czym się różni D80 od D40 itp.

trochę elektroniką, ale głównie to się matrycami różnią.

Pamietaj tylko, co napisałem o szkłach. W tych aparatach w zestawie sprzedawane są obiektywy 18-55 i 55-200 (D40), lub 18-135 (D80)

Obiektyw zaczynający się od 18 (efektywnie od 28) w klasie tego aparatu, to powinien kosztować ze 2000 (sam obiektyw). Tak więc jest to raczej odchudzona wersja.

Ale oczywiście lustrzanka daje wiele możliwości zarówno w zakresie optyki jak i zdjęć.

Nie wiem, czy też nie warto rozważyć Canona. Dla niektórych celów Canon jest lepszy, bo stosuje inny rodzaj matrycy. Canon bazuje na CMOSach, a Nikon na CCD. NIby to jak z tymi szkołami :Falenicką i Otwocką, ale CMOS się nie grzeje tak strasznie jak CCD, co bezpośrednio przekłada się na poziom szumów. Jest to ważne przy ekspozycjach powyżej 120s.

Oczywiście Nikon to top liga (Canon też).

croc a co myślisz o tym
http://www.allegro.pl/item295795421_now ... gw_12.html

Zestaw w dobrej cenie bo... brak co najmniej 1 obiektywu. Będziesz musiał obiektyw co najmniej 30-110 mm dokupić. Ale samo body naprawdę niezłe.