Witam. Czy to normalne ze przy naswietlaniu od okolo 8 rano do 22 po zgaszeniu swiatla rybki zaczynaja "szalec"- przyspieszaja rytm plywania itd. Rano dzis obudzilem sie i zaobserwowalem, ze zalobniczka plywala za neonkiem i meczyla go. Jak zapalilem swiatlo bylo ok?! Jakieś rady Panowie i Panie bo nie chce aby mi się zmarnowaly rybki przez noc. Mam akwa 100l od 3-4 dni. Chce jeszcze kilka bojowników dokupić ale boje się.

8-22 - za długo. 8-10h max
po zgaszeniu światła zawsze rybki zdezorientowane trochę szaleją.
Co masz na myśli "kilka bojowników"? Harem, czy kilka samców?
Akwarium 3-4dni? Zalane 3-4 dni temu?

Już tłumacze. 3-4 dni temu woda ożyła i była w stanie odpowiednim. Od 2 dni zarybiłem moje 100 akwa . Obsada jest następuja: 2 małe skalarki, 2 molinezje (1+1), 4 gupiki (męskie), 12 Neonków Inessa, 5 żałobniczek, 1 zbrojnik lamparci. I myśle o tych bojownikach?! Jakaś rada?

trochę za szybko zarybiasz. Taką obsadę jak masz już teraz powinno się rozłożyć na 2 tyg i stopniowo zarybiać. Zakładam, że akwarium było już dojrzałe przed zarybieniem, tzn ze 3 tyg stało, a filtr pracował (??)

Skalarki dopóki będą skalarkami jakoś sobie poradzą, a jak przeobrażą się w skalary, to wytłuką inne ryby, a potem zdechnął (to oczywiście najczarniejszy scenariusz, ale bardzo prawopodobny). Do tak małego akwarium się nie nadają. Neonki inesa zapewne zaczną za jakiś czas znikać. Jak tylko skalarki osiągnął taki rozmiar żeby je zjeść. Zrojnik lamparci to chyba docelowo też z 30cm będzie miał. No ale to długa droga. Będzie musiał się pożegnać z tym domkiem.

Nadal nie wiem co masz na myśli "bojowniki"? Bojownika samca możesz mieć tylko jednego. Inaczej będą się tłukły. Dzień i noc. Aż któryś padnie. Oczywiście zapomnij o bojowniku gdy masz te skalary.