50 litrów akwarium

Oddałem 3 skalary jak radziliście. Oddałem 2 welonki jak radziliście.

Obsada:

10 brzanek sumatrzańskich
3 molinezje black molly
2 mieczyki hellera, odmiana czerwona (samiec+samica)
2 kiryski albinosy

Potrzebuje wiedzieć coś na temat tej obsady. Wiem że nie jest to dobrze dobrana obsada ale tak się złożyło. Choć jest już lepiej bo musiałem się bardzo postarać żeby powymieniać ryby. Dlatego decyzja o oddaniu skalarów i welonek. Dołożyłem do mojego akwarum korzeń, mam 2 roślinki o dużych liściach i 1 wysoką trawę zasłaniającą filtr.

Nadal idziesz w złym kierunku.
Sumatrzańskie w takiej ilości potrzebują minimum 100 litrów. w takim zbiorniczku w końcu zaczną napadać na inne ryby.
Mieczyki też źle. Sprawdź do jakich wielkości rosną.
Kirysy potrzebują stada.

Kierunek jest dobry, tylko ścieżka jeszcze jakby kręta i wyboista.

Cały czas zmniejszaj tą obsadę, pomoże to również na Twój problem z glonem.

a co myślicie o ślimakach do tego akwarium? Chodzi mi o walkę z glonem!

Główną przyczyną glona jest u Ciebie prawdopodobnie przerybienie. Chcesz walczyć ze skutkiem - to bez sensu, jeżeli nie zlikwidujesz przyczyny. Dodanie ślimaków (rozumiem, że chodzi Ci o ampularie) nic nie zmieni....

maol pisze:Główną przyczyną glona jest u Ciebie prawdopodobnie przerybienie. Chcesz walczyć ze skutkiem - to bez sensu, jeżeli nie zlikwidujesz przyczyny. Dodanie ślimaków (rozumiem, że chodzi Ci o ampularie) nic nie zmieni....

Pewnie nic nie zmieni ale może pomoże. Z tego co się orientuje w akwarium musi być jakiś glonojad!?

Do tak małego akwarium glonojady są za duże. Maol ci napisał jak masz walczyć z glonem. Zmień obsadę. Glonojady nic nie zdziałają.

kbtor pisze:Do tak małego akwarium glonojady są za duże. Maol ci napisał jak masz walczyć z glonem. Zmień obsadę. Glonojady nic nie zdziałają.

Wiem wiem że za duże ale akurat chodzi mi tu o ślimaka którego interesują glony... a co do obsady to cały czas dąże do doskonałości, ale nie jest łatwo oddać ryby!

Rozumiemy. Ale ślimak o którym mówisz niewiele zmieni. Musisz usunąć przyczynę ich powstawania, a nie walczyć z samym tylko skutkiem. A przyczyna u ciebie jest moim zdaniem zbyt duże stężenie związków azotowych, będących pochodną zbyt dużej ilości ryb. Poza tym, możesz spróbować innych, znacznie skuteczniejszych metod walki z glonami niż ślimaki. Zasadź na przykład dużą ilość szybko rosnących i mało wymagających roślin - np. moczarki czy rogatka. To zmniejszy w naturalny sposób ilość NO3 w akwarium i powinno spowodować szybką śmierć glonów. Poza tym da Twoim brzankom troche lepsze warunki - one lubią akwaria gęsto zarośnięte.
Inną sprawą jest czas. Oddałeś ostatnio trochę ryb. I bardzo dobrze, to właściwy krok. Ale na jego skutek (i na skutek każdego innego działania w akwarium) trzeba trochę poczekać - sytuacja jest rozwojowa i skutki zobaczysz dopiero po czasie - 2-3 tygodniach.

A tak naprawdę, to zamiast oddawać posiadane już ryby, zastanów sie nad powiększeniem zbiornika do np. 112l. To nie jest duży wydatek, a znacznie podnosi komfort "obsługi" :-)

RadekAniol pisze:akurat chodzi mi tu o ślimaka którego interesują glony.

1. Ampularie mam i to dwie.
2. Glony czasem mi się zdarzają.
3. Ilości glonów zjadanych przez ampularie nie mają większego znaczenia w walce z nimi.
4. Posłuchaj jak Ci radzą poprzednicy. ;-)

kbtor pisze:Do tak małego akwarium glonojady są za duże. Maol ci napisał jak masz walczyć z glonem. Zmień obsadę. Glonojady nic nie zdziałają.

Glonojady mogą być i to nawet 4 a te glonojady nazywają się OTOSKI. :lol: