[shadow=brown]sluchajcie tak sie zastanawiam w jakiej temp moga spookojnie wytrzymac mieczyki??[/shadow] bo wpadlem na pomysl ze jak bedzie cieple lato to wpuszcze pare mieczykow do oczka.....jestem ciekaw do jakich rozmiarow dorosna i czy sie wytra.....Jak sadzicie czy to dobry pomysl?? ja mam watpliwosci bo nie chce moich mieczykow usmiercic[glow=brown]piszcie jakie jest wasze zdanie na ten temat[/glow]

Mieczyki wytrzymają temperaturę do 30*C przy wyższej wyskakują z akwarium ale wpuszczenie ich do oczka nie jest najlepszym pomysłem długo tam nie pożyją, jak pływały w tym oczku ryby złapane w jeziorze, stawie np. karasie to prawie na pewno są tam pijawki a jak nie pijawki to mieczyki zostaną pożarte żywcem przez pływaka żółtobrzeżka lub inne drapieżne owady.
A tak wogóle to mieczyki dorastają do 10 cm bez miecza.

no tak to to ja wiem...ale myslalem o samych mieczykach....to byla tylko taka koncepcja...po prostu pomysl ktory poddal mi moj ojciec....on jest troche FREEQ wiec...
no to sobie temat zapodalem zeby wiedziec co myslicie bo sam wlasnie bylem przeciwny temu hehe :oops:

ja mialem welony w oczku na tarasie i na podwurku.. na tarasie nie wytrzymały bo sie woda "gotowała" to je wykspediowałem na podwórko i tam sobie calutką wiosnę lato i jesień pływały. Potem trafiły do piwnicy - decyzja sąsiadów. bo tam miały przezimować... to był głupi pomysł i mówiłem o tym od początku... ale byłem w mniejszości. Niestety wszystko co miało zimować pozdychało... (karpie koi, welony, karasie)

no ja nie mowie ze na zime bym ich nie odlowil;p a welonki w oczku bez problemu moga byc bo kumpel mial i ma nadal tylko na zime odlawia:D