Witam

Często mnie nie ma w domu, a rybkami nie ma się kto opiekować. Czy jest jakieś urządzenie lub sposób dzięki któremu jak wyjadę np. na 2 tygodnie to rybki nie umrą z głodu?

Pozdrawiam

mushabelly pisze:na 2 tygodnie

to jest poważny problem. Są urządzenia ( automatyczne karmniki) które mogą karmić rybki, ale przez aż tak długi czas. Poza tym te karmniki często nie spełniają swojego zadania, albo nie podają pokarmu, albo wwalą go tyle że aż głowa boli. Raczej musisz poszukać osoby która podczas twojego wyjazdu raz na dwa dni wpadnie i nakarmi rybki.

na 2 tygodnie nie jest to żaden problem. Po pierwsze, ryby bardzo dobrze znosza takie posty. po drugie, są specjalne karmy tzw. weekendowe w tabletkach które mozna dać do akwarium w takim przypadku. To zwykle załatwia problem.

maol probem jest w tym:

mushabelly pisze:Często mnie nie ma w domu

Rybkom przydaje się czasami post, ale mushabelly często wyjeżdża, a rybki mogą nie wytrzymać częstych dwutygodniowych postów.

lolek pisze:Poza tym te karmniki często nie spełniają swojego zadania, albo nie podają pokarmu, albo wwalą go tyle że aż głowa boli.

Ja w akwa 216l mam automatyczny karmnik i świetnie spełnia swoje zadanie....Ustawiam ilośc podawanego pokarmu i rano nie musze karmić ryb...robi to za mnie automatyczny karmnik.

Ludzkiej ręki jednak żadne urządzenie nie zastąpi. lepiej jak ktoś będzie to robił pod czas Twojej nie obecności.

Ja mam dwa automatyczne karmiki i działają bez zarzutu, są jednak tylko do zastosowania przy karmieniu płatkami lub granulkami.