Ciekawi mnie jedna sprawa: pH wody płynącej u mnie z kranu wynosi 6.4, a wody w akwarium 7.4! Skąd może się brać różnica? Czy mają na to wpływ graty wrzucone do akwarium czy raczej związki chemiczne w wodzie (jeszcze nie pozbyłem się do końca amoniaku w związku ze zmianą filtra - 0.25mg/l)? Mam w wodzie korzeń ze sklepu zoologicznego (sprzedawany jako wyposażenie terrariów), kamień (wygląda na piaskowiec - jeszcze dziś sprawdzę go octem, ale również z zoologa, więc bez sprawdzenia założyłem, że jest ok), kilka roślin i żwir. Czy kamień oprócz zmiany twardości może powodować zmianę pH?
Ciekawostka: zmierzyłem też pH wody, która przeszła przez filtr Brita - 6.0.
Testy mam dobre - kropelkowe firmy API.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
