Jakie małe śliczne, skąd go/ją masz?;d

Toksa urodziła, mój drugi pies ( jego )

dostałem od dziewczyny trochę opóźniony prezent walentynkowy: dwa myszoskoczki: Fineasz i Ferb

sorka za jakość fotek ale były robione przez czterolatkę ;)

A to Fredzio

Hmm .. ale nikt tu nie ma takiego zboczenia jak ja? Tylko ja lubię pluszakowate pajorki? Przecież one są takie hmm .. puszyste

Już na 99% będę miał kumaki dalekowschodnie.

Czas na ujawnienie mojego III-go już oblicza ale wcale jeszcze nie ostatniego.... ;)

www.plph.waw.pl

To i ja pochwale się nowymi zwierzakami
Acanthoscurria geniculata L8



i Psalmopoeus cambridgei L1

hihi futrzaki;)
mój odchył to fretki i koty no ale nie mogę ich mieć

Ramzes, Ja też lubię ptaszniki Mój brat miał sporą Lasidorę parahibanę (nie pamiętamy już które L), ale osobiście najbardziej lubię B. Smithi i Chromatopelma Cyaneopubescens

Mój maluśki koło pola. :hyhy:

stręczyciel gacek



jego mamusia Sunia

RAMZES, te ptaszniki to trzymasz na normalnej ziemi????
pomijając jużten fakt to jesttam zdecydowanie za wilgotne podłoże.. praktycznie błoto

Akwarybka pisze:Ramzes, Ja też lubię ptaszniki Mój brat miał sporą Lasidorę parahibanę (nie pamiętamy już które L), ale osobiście najbardziej lubię B. Smithi i Chromatopelma Cyaneopubescens

Na razie zaczynam można by powiedzieć że raczkuje w terrarystce ale dzięki wyrozumiałości Mariusz86 mam nadzieje ze szybko uzupełnię braki

dzidek1983 pisze:RAMZES, te ptaszniki to trzymasz na normalnej ziemi????
pomijając jużten fakt to jesttam zdecydowanie za wilgotne podłoże.. praktycznie błoto

trzymane są na kwaśnym torfie z domieszką ziemi a podłoże nie jest za wilgotne faktycznie na fotkach możne się wydawać ze jest nasączone jak gąbka ale mogę cie zapewnić ze az tak mokro nie maja ;)

generalnie ptasznikom nie trzeba zraszać podłoża a niektórym nawet nie powinno się...

wiem że w małym pojemniku ciężko o miseczkę z wodą która ogólnie jest najlepszym rozwiązaniem, ale w razie jej braku o wiele lepiej zraszać ściankę terrarium a podłoże pozostawiać suche i w ogóle go nie zraszać...