Guts pisze:coś innego niż neonki.

może ramirezy?albo naskalniki lub muszlowce

Muszlowce mogą być,choć preferencję kolegi co do wyglądu rybek oscylują raczej w innych przedziałach, naskalniki raczej nie,ze względu na dość duży terytorializm ( im większy zbiornik dla nich tym lepiej).

Dzięki za propozycje. W sumie jeśli chodzi o neony, to mółbym hodować czerwone. Ich jeszcze nie miałem. Zwinnik jarzeniec też wygląda ciekawie i do tego łatwo można mu zapewnić dobre warunki wodne, które ramirezie już jest ciężej zapewnić, ale z drudiej strony takie małe wyzwanie... w końcu nie jestem taki początkujący.

Dzięku za dotychczasowe propozycje. Jak komuś coś przyjdzie do głowy to niech śmiało pisze. Mam jeszcze dobry tydzień, żeby się zastanowić zanim cokolwiek wpuszczę.

To tak :
Bojownik+ 2-3 piękne kobietki :-D
5otosków
+
jakieś małe stadko kąsaczy :-D
Ew. zamiast otosków można dać 10 kreweci amano. ;-)

Pominąwszy fakt że bojowniki czasem lubią krewetkę wszamać to ok....Nawet jak nie będzie się interesował dorosłymi okazami co się czasem zdarza,młode wytnie na pewno a zważywszy że krewetki długo nie żyją to połaczenie to nie jest najlepsze.

Krewetki nie. Miałem cztery. Bojownik zeżarł wszystkie.

a u mnie bojownik nie zjadł wszystkich krewetek, bo miały mech i wgłębkę na powierzchni. Jak się zapewni krewetkom kryjówki, to nic ich nie wetnie. W dużym zbiorniku mam jakieś 500szt krewetek i 10 bocji.

Amano nie ozmnażają się w słodkiej wodzie więc może dorosłe wrzucić :-)

Z tego co się zastanowiłem to chyba będzie tak:

bojownik 1+2
ramirezy 1 para
garść zwinników jarzeńców a jak nie znajdę w żadnym sklepie to garść neonów czerwonych (lub mix z inessa).
kirysek pstry 4

Czy ma ktoś jakieś sugestie co do tych rybek?

Jeszcze 1 kiryska i git :-D

pavelek pisze:Jeszcze 1 kiryska i git :-D

kirysek pstry 5 - proszę bardzo :mrgreen: