ja miałem taki kamień z dawien dawna jak miałem kaskade i pod nią mi się właśnie taki kamień osadził na zewnątrz akw oczywiście i teraz jak znowu wystartowałem ale już bez kaskady został taka kreska właśnie osadzonego kamienia i próbowałem wszystkim co czyści i nie rysuje takie tam cify itp nic nie pomagało dopiero żyletka sobie z tym poradziła
ale jeżeli schodzi gąbką to w porządku ;-)

Kamień bardzo ładnie usuwa się kwasem siarkowym. Niektórzy mówią, że octem, ale ocet jest słaby i śmierdzi, kiedy rozpuszcza kamień.
A tak zapobiegawczo, to wystarczy mieć miękką wodę i problemów z kamieniem nie ma.

jakbym miał miękką wodę to bym nie robił tego tematu ale spoko tyle co podajecie sposobów to na pewno sobie poradzę ;-)