Dokładnie jak w temacie. Właśnie zakładając akwa doszedłem do zaskakującego (sic!) wniosku, że jeślu usypię podłoze według pierwotnego planu ( ok4cm filtus floran + ok 1 cm zwirek bazaltowy) i potem posadze roslinki, to elegancko mi sie to wszytko pomiesza!! jak tego uniknac? w zwiazku z tym, że roslinki bede mial za kilka dni, na razie usypalem tylko florana, i mysle ze jak wsadze roslinki, to wtedy dosypie zwirku zachowujac oczywiscie zasady dotyczace glebokosci sadzenia roslin. Dobrze? czy mam jakos inaczej zrobic??
PLISSS pomozcie!!

P.S. a jak sobie radzic przy odmulaniu?? to juz bedzie totalny sajgon... chyba zaczynam zalowac ze tego nie przewidzialem...

Daj może więcej zwykłęgo żwirku :kwasny:

Tak jak mówił pavelek, więcej bazalta bo według mnie 5cm to trochę mało daj jeszcze 1-2cm.

Po pierwsze Filtus Floran to nie jest żaden biogrunt substrat ani nic podobnego, to zwykły żwirek porowaty który jest dobry do sadzenia i ukorzenienia roślin. także nie ma najmniejszego sensu dawać go na dno. lepiej wyjmij ten bazalt a następnie Floran, kup jakiś biogrunt np. Tetra Complete Substrate, na to daj dopiero Floran. Kłaść Floran na dno to zwykłe marnotrawstwo pieniędzy.



Floran jest trudny do odmulania, wystarczy za mocno wbić odmulacz w podłoże i już pełno Floranu leci do wiadra.

I floran i bazalt nieźle się zamulają. Odmulanie trzeba [prowadzić do głebokosci conajmniej 3cm, a więc na bank z czasem się wymiesza. Ponadto bazalt jako cięzszy będzię opadał szybciej, a Floran zostawał na wierzchu. Tak na prawde jeślio nie chcesz doprowadzić do mieszania się warstw, to warstwa górna (z czegokolwiek by miała być), powinna mieć min 5cm.