Jakiś rok temu pękło mi akwarium. Pęknięcie jest na dolnej szybie. Spowodował je mały kamień którego nie zauważyłem. Miało 60l i profilowaną przednią szybę. Chciałbym je naprawić lub oddać do szklarza. I tu jest pytanie... Jaki sposób naprawy jest najlepszy?
Piszcie wasze propozycje.

MOim zdaniem to najlepszym sposobem jest zakup nowego akwa, badz wymiana jednej z tych szyb ktora pekła, bo inaczej nie ma co kleic itp. bo akwa za jakis czas znowu peknie...
Najlepiej jakbys poszedł do szklarza, powiedział mu o co chodzi i on by CI napewno powiedział co zrobvi i ile bedzie kosztowac

Dokładnie tak, myśle, że szklarz krzyknie za to jakies 20-30zl nie więcej, do 60l szyba nie jest, aż taka gruba to myśle, że duzo nie będzie kosztowac, a co do sklejania to również odradzam.

akwarium 60 litrów to koszt około 60zł więc lepiej dołożyć te 20 i mieć całkiem nowe

no ale ja chce tamto mieć a czy szklarz wytnie szybe z podkręcanym przodem?

No raczej tak. Pewnie nie takie rzeczy robił. Ile możesz wydać pieniędzy ??

michalox12 pisze:no ale ja chce tamto mieć a czy szklarz wytnie szybe z podkręcanym przodem?

Wytnie ale wiesz $

moge wydać tak z 50 zł

moge wydać tak z 50 zł

Nie rozumiem cię za 6dych kupisz akwa nówke może zostanie jeszcze na pokarm roślinke

sorry szefie za to akwa dałem 80 zł. a jak kupowałem nowe 48l to dałem 63 zł i ono jest prostokątne, a nie profilowane.

Maciek to ja mu mówiłem... jak ja kupowałem, a to dosyć dawno to było to dawałem 65zł za 63l proste więc nie wiem co ty masz za ceny w tych sklepach

no wiesz:D ja nie mieszkam w metropolii. w strzyżowie jakies 10 km od mojej wsi jest jeden sklep zoologiczny. więc wiesz brak konkurencji=wysokie ceny

Ale nie rozumiesz kolego, ze jesli przykładowo skleisz tamto stare, bedzie ono juz z jakas wada, wiec bedzie CI mogło drugi raz peknac, wiec wydsasz kupe $$ i do tego nie daj Boze za jakis czas bedziesz musiał znowu wyydac $$ na nowe akwa, wiec teraz pomysl i sie zastanow co Ci sie bardziej opłaca, na Twoim miejscu bez zastanowienia bym brał nowe akwa.

Zdecydowanie popieram opcję zakupu nowego zbiornika. To nieduży koszt, a za to w zasadzie pewność działania...

uploadw pisze:Ale nie rozumiesz kolego, ze jesli przykładowo skleisz tamto stare, bedzie ono juz z jakas wada, wiec bedzie CI mogło drugi raz peknac

A ty za to nie rozumiesz, że lepiej wydać 20 zeta na naprawę niż 80 na nowe, skoro to stare jest jeszcze naprawialne.

maol pisze:Zdecydowanie popieram opcję zakupu nowego zbiornika. To nieduży koszt, a za to w zasadzie pewność działania...

Taka sama pewność jak to, że sklejone Ci znów pęknie. Skąd pewność, ze nowe będzie lepsze od klejonego.

Sorry, ale jak przykładowo zepsuję Ci się kubełek to od razu kupujesz nowy, czy naprawiasz stary.