Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Nie będzie kolejnego tematu: "mam sinice, ratunku!".
Glonów nie mam, ale chcę wziąć od znajomego pistię, tylko, że on ma mega atak sinic i nie wiem czy jest sens.
Bo oskrobanie chyba nie wystarczy? Dałoby się to w czymś wypłukać żeby wybić sinice, a nie pistię?
Szybka kapiel w nadmanganianie zwykle wystarcza. Do tego, jeżeli masz w akwarium prawidłowe warunki, sinice same wymrą, jeżeli jakieś przeżyją dezynfekcję. Inna sprawa, że nie brałbym nic z akwarium z problemami...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Ja nadal walczę z sinicami w swoim akwarium. Jest ich już znacznie mniej, ale jednak nadal są... i mam pytanie odnośnie tej szybkiej kąpieli. Jak szybka powinna być? Zanurzyć i od razu wyjąć? Czy włożyć na 30 sek. czy na minutę?
Sama kąpiel nic nie pomoże. Normalnie zanurza się na jakieś 30 sekund, tak żeby nie zaszkodzić samym roślinom. Ale walcz z przyczyną ataku sinic, a nie z nimi jako skutkiem. Znajdź i usuń przyczynę a akwarium samo sobie poradzi.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.