Witam
Jako, że moje małe akwarium z mchami prezentuje się doskonale, postanowiłem powoli wprowadzać mchy akwarium 112L. Po 2 dniach zauważyłem dziwny biały nalot na mchach, mchy robią się brązowe, wypuszczają pełno malutkich „korzonków”(nawet nie wiem jak to nazwać bo nigdy nie miałem takich problemów)

Dane akwarium
112L
3x18W
Nawożenie takie jak w małym czyli PG Classic, nawóz ogrodowy (mchy przy tym nawowemu rośną doskonale w akwarium 33L)





Zdjęcia










Proszę o pomoc

Nie wiem czy taki nawoz ogrodowy w akwarium sie sprawdzi, masz w nim ryby? Moze Multimineral lub jakis nawoz zawierajacy makro i mikro. Swietlowki masz akwarysyczne?

Mate0 pisze:wypuszczają pełno malutkich „korzonków”

http://e-akwarystyka.pl/topics65/5390.htm nie są to przypadkiem ryzoidy?

Zastanawia mnie mój willow moss. Jak do tej pory ładnie rósł i wypuszczał młode zielone pędy. Teraz widzę, że końcówki zaczynają się robić brązowe, co może być przyczyną tego i co to może oznaczać?

Nawozisz macro? jakie masz oświetlenie? podajesz co2? jaką masz temperaturę?

1. nie nawożę marco i do tej pory nic się nie działo
2. mam Philipsa Tornado 15W 865
3. nie podaje CO2, będę na dniach robił bimbrownie
4. ~ 25*C

to może być z powodu braku macro, ale nie jestem pewien. Spróbuj ustawić temp na 24 (jeśli masz ryby, które taką temperaturę tolerują)

Mam tylko krewetki Babaulti.

Kurczę, mam coś podobnego u siebie... Końcówki Zdrojka zrobiły się brązowe, a mam też np. milimeter moss, który jest zieloniutki jak trzeba.

temp.23,5*C, 75L
3xRed Cherry
3xTęczanka (młode, więc małe- same się pojawiły po posadzeniu roślin )
1xAmpularia i sporo małych ślimaków z którymi walczę...

brązowienie mchów może być spowodowane przez wiele rzeczy.

Ja spotkałem się z: zbyt dużą temperaturą, zbyt dużym oświetleniem w sotusnku do nawożenia, zbyt małą ilością azotu.

Kiedyś czytałem, że nie do końca wiadomo dlaczego mchy brązowieją.

nie nawożę, oświetlenie to 1x18W (świetlówka dłuższa od akwa o jakieś 4cm) i reszta roślin wygląda bardzo dobrze, choć zdarzają się na nich podgniłe liście. Odsunąłem zdrojka od korzenia, grzałkę od zdrojka... choć nadal jest blisko, może to dlatego, ale niebardzo mam gdzie ją umieścić, a temperatura jak pisałem, ok. 22-24 stopni się waha.

Szorstki pisze:nie nawożę

No to już wiesz gdzie leży problem.
U mnie też mech marniał, a nawet głupia symfonia pomogła i po 2 dniach zaczął odrastać.

Kyle pisze:Szorstki napisał/a:
nie nawożę
No to już wiesz gdzie leży problem.

ja też nie nawożę, a mchy są zieloniutkie Jedyny nawóz stanowi 5 krewetek, które na moje szczęście sie nie chcą rozmnożyć


musisz kombinować.
Spróbuj zacząć lekko nawozić, postaraj się ustabilizować temperaturę.

Danio12345 pisze:ja też nie nawożę, a mchy są zieloniutkie

A podłoże jakie masz? Nie wierzę, że tak same z siebie rosną

Kyle pisze:Danio12345 napisał/a:
ja też nie nawożę, a mchy są zieloniutkie
A podłoże jakie masz? Nie wierzę, że tak same z siebie rosną

w podłożu mchów raczej się nie sadzi ;) a mam zwykły żwirek kwarcowy

[ Dodano: 2008-06-25, 14:41 ]
aczkolwiek ostatnio gdzieś natknąłem się na gościa, który do mchów wkłada kulki glina-torf.