Za małe akwarium na te ryby
Ryby robią syf
Za słaby filtr, o wiele za słaby
I to jest przyczyna, welony do wydania, bo nie dojdziesz do ładu, albo tylko na krótką chwilę osiągniesz równowagę i potem znowu będą problemy.
Zmętniała woda w 54 l akwa!
Moderator: ModTeam
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zmętniała woda w 54 l akwa!
Problemem jest wielokrotnie poruszany juz temat welonek. 54l to wielokrotnie za mało dla tych ryb. Potrzebna jest im bardzo wydajna filtracja (wielokrotnie wydajniejsza od fitracji dla "typowych" ryb) i duży zbiornik. Welonki maja po pierwsze bardzo szybką przemianę materii, która powoduje, że do wody dostają sie olbrzymie ilosci słabo przetworzonych odchodów. Druga cecha tych ryb to kopanie w dnie w poszukiwaniu pokarmu - co powoduje, że wzbijane są duze ilości odpadków i tychże właśnie odchodów. I, w połaczeniu z małym, niewłaściwym zbiornikiem wynikiej jest mętna i brudna woda, o wręcz zabójczych dla ryb parametrach NO2 i NO3.
...a lekarstwa sa tylko dwa - albo znacznie wiekszy zbiornik, albo inne ryby. Innej metody w tym wypadku nie ma.
Dodam tylko jeszcze tak w ramach wręcz złośliwości, że uczestniczyłaś kilkukrotnie w dyskusjach o obsadzie dla tych 54l, i wszędzie odradzano Ci welonki. No ale rozumiem, że były piękniejsze od zdrowego rozsądku :-)
...a lekarstwa sa tylko dwa - albo znacznie wiekszy zbiornik, albo inne ryby. Innej metody w tym wypadku nie ma.
Dodam tylko jeszcze tak w ramach wręcz złośliwości, że uczestniczyłaś kilkukrotnie w dyskusjach o obsadzie dla tych 54l, i wszędzie odradzano Ci welonki. No ale rozumiem, że były piękniejsze od zdrowego rozsądku :-)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Nowicjusz
- Posty: 20
- Rejestracja: 2008-07-19, 14:27
- Pojemność akwarium: 54
- Imię: Gocha
- Lokalizacja: Szczebrzeszyn
Re: Zmętniała woda w 54 l akwa!
Dostałam te ryby i nie mam możliwości ich oddania! A w mojej miejscowości nie mogę kupić większego zbiornika! Są ludzie, którzy w zbiorniku 54l trzymają po 4 welony i jakoś nik im niczego nie zarzuca!
Wiara czyni cuda!!!
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zmętniała woda w 54 l akwa!
Nie znam takich ludzi - i nic nikomu nie zarzucam. To Twoje akwarium i Twoje ryby, i tylko Ty jesteś odpowiedzialna za wyrządzana im krzywdę - i to Ty wybierasz, co według Ciebie jest dla nich dobre. My tylko doradzamy, mając dobro ryb za priorytet. A zaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni - welony potrzebują dużych zbiorników i bardzo wydajnych filtrów. Inaczej woda jest mętna, ryby chore a akwarium wygląda tragicznie. I miłość do ryb powiązana z niechęcią do zmian nic nie poprawią. Wiara czyni cuda - może w kościele. Ani akwarium od tego nie urośnie, ani ryby nie zaczną mieć innej przemiany materii.
Nie ma cudownych metod, nie odkryjesz ani tu, ani nigdzie, co zrobić, żeby mieć piękne wielkie welonki w malutkim akwarium - bo się po prostu nie da. Masz tylko jeden wybór, albo coś zmienić (ryby lub zbiornik), albo ... męczyć siebie i ryby stanem obecnym. I w tym wypadku mogę, przy naprawdę maksymalnych dobrych chęciach, tylko to doradzić, bo inna droga po prostu nie istnieje.
Szczebrzeszyn to nie koniec świata, można pojechać do najbliższego większego centrum cywilizacji, albo po prostu zamówić większy zbiornik w sklepie. Może trzeba będzie 2 tygodnie poczekać, ale nie wierzę, że nie zostanie sprowadzony. Albo zadziałać via internet. A ryby - każdy właściciel oczka lub ogrodowego stawu weźmie je z miłą chęcią, gdzie będą sobie żyły w warunkach dla nich odpowiednich. Starczy popytać choćby na najbliższych ogródkach działkowych.
Nie ma cudownych metod, nie odkryjesz ani tu, ani nigdzie, co zrobić, żeby mieć piękne wielkie welonki w malutkim akwarium - bo się po prostu nie da. Masz tylko jeden wybór, albo coś zmienić (ryby lub zbiornik), albo ... męczyć siebie i ryby stanem obecnym. I w tym wypadku mogę, przy naprawdę maksymalnych dobrych chęciach, tylko to doradzić, bo inna droga po prostu nie istnieje.
Szczebrzeszyn to nie koniec świata, można pojechać do najbliższego większego centrum cywilizacji, albo po prostu zamówić większy zbiornik w sklepie. Może trzeba będzie 2 tygodnie poczekać, ale nie wierzę, że nie zostanie sprowadzony. Albo zadziałać via internet. A ryby - każdy właściciel oczka lub ogrodowego stawu weźmie je z miłą chęcią, gdzie będą sobie żyły w warunkach dla nich odpowiednich. Starczy popytać choćby na najbliższych ogródkach działkowych.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back
