Piwosz pisze:nie będzie pobierał substancji odżywczch z no nawożona.

Ale dlaczego? Mchy też nie mają korzeni, rosną wyśmienicie na drewnie i przy tym pobierają substancje odżywcze z nawozów.

Piwosz pisze:A tak po za tym to wegług większości akwarystów mały heniek to wyższa szkoła jazdy.

Też to słyszałem ,ale mam zamiar sam się przekonać jak wypada hodowla w porównaniu z glossostigmą ;) Ale na to jeszcze przyjdzie czas.

hodowca_rybek pisze:Ale dlaczego? Mchy też nie mają korzeni,

No to akurat po części nie prawda ;) Ryzoidy, czyli skorzenie mchów pobieraja substancje odżywcze oraz przytwierdzają mech do korzenia, kamienia.

hodowca_rybek pisze:Piwosz napisał/a:
nie będzie pobierał substancji odżywczch z no nawożona.

Ale dlaczego? Mchy też nie mają korzeni, rosną wyśmienicie na drewnie i przy tym pobierają substancje odżywcze z nawozów.

A tutaj to popełniłem błąd, codziło mi o to że gdy posadzimy HC na korzeniu nie będzie on pobierał substrancji odżywczych z podłoża (które jeśli zabreramy sie za pożądne rośliny na musi być żyzne) tylko z wody która w takim wypadku powinna być obfita w mikroelementy...

Teraz przeglądając strony o HC faktycznie zauważyłem henia posadzonego na drewnie a takze na kamieniach. Tak więc zwracam honor ;)

Ja właśnie tydzień temu posadziłem parę kępek małego henia.
Rośnie wyśmienicie. Za jakiś czas wrzucę zdjęcia do galerii.
Heniek jest bardzo wrażliwy na braki żelaza i w ogóle micro, objawiające sie martwicą młodych listków, stąd ta "wyższa szkoła jazdy"