witam! Jestem nowy na forum. Jestem facetem ok. 40 lat. Akwarium 200 litrowe mam od 10 lat. Miałem trochę ogólnej drobizny,standardowej (mieczyki i gubiki), pielegnicowatych (zebra, pawie oko). Teraz w wyniku kilku remontów potrzeba była utrzymania tylko gubików (moich i sąsiada). Dziś buduję (remontuję stary domek) się na obrzeżu Wrocławia. Moja ukochana żona jest także zafascynowana domowym akwariu i w dalszej przyszłości (po remoncie domku) zamierzamy zająć się akwarium na poważniej. Przynajmniej będzie miejsce na nowe ok. 500 l. akwarium, akwaria pomocnicze i roślinne a także na hodowlę własnego pokarmu. Teraz jednak mamy problem z czarnym włosowatym glonem. Mimo zmiany całego sprzętu i oświetlenia bardzo szybko rozwija się atakując rośliny ściany akwarium i sprzęt. Jestem w kropce. Mam nadzieję że ktoś mi pomoże w pozbyciu się tego glonu. Nie chciałbym go mieć powtórnie w dużym akwarium w nowym domu. Help!!!

Podaj parametry wody jaką dolewasz. Ważne jest NO3.
Napisz także jakie masz oświetlenie [W/l]
Czy uzywasz jakichkolwiek preparatow, nawozow?
Pozdrawiam.

Wodę mam z wodociągów miesjskich. Nie mierzyłem nigdy NO3. Oświetlenie mam dwie jarzeniówki 25W na 200l zaproponowane przez właściciela sklepu akwarystycznego. Używałem dotychczas PlantaMin Tetry. Przed tym rośliny rosły kiepsko i nie było tak dużo tych glonów. Teraz rośliny rosną szybko lecz szybko porasta je czarny włosowaty glon. Wodę taką samą używa sąsiad i do oświetlenia żarówki dwie 60W. Rośliny rośną jak w sklepie akwarystycznym pięknie i bujnie. Zero glonów.

Woda ktora uzywasz moze miec duzo metali ciezkich.
W wodzie tej moze byc wysoki poziom NO3 co doprowadza to powstawania glonow i smierci rybek.
Oswietlenie ktore posiadasz powinno byc 2 razy wieksze.

witam serdecznie