Suja pisze:bo przepis 1410 jest dobry

Przepraszam, ale nie rozumiem???

400 gram cukru to jest właśnie przepis na 1410 ;]

400g cukru, 1 litr wody i 10dag drożdży. na takim zacierze, to ryby bym zagazował na amen.

A mi taki działa dobrze, tylko trochę krótko (jak dla mnie) Nie ma zagazowanych ryb :zdziwko:

Dajesz całą kostkę drożdż (10 dag) i działa tydzień? Jak kiedyś tak zrobiłem to pochodziło 2 dni i tak mocno, że ryby po 30 minutach karpika robiły.
Teraz daję dwie szklanki cukru i 1/4 kostki drożdży i ostatnio chodziło tydzień i trzy dni i uważam to za spory sukces ;)

Ja daję 1 saszetkę suszonych drożdży, 400g cukru, łyżeczkę sody, literek wody....

A ja daje z pól litra wody i może jedną szklankę wody ;]
Sody do tej pory nie podawałem bo sodę jest sens podawać potem ;]
do takiej słodkiej wody dodaje drożdże, które sam susze ;]

Działa to sobie u mnie z tydzień czasem miesiąc, ale ten miesiąc to juz na końcu jest 1b/2-3 sec xD

Suja pisze:A ja daje z pól litra wody i może jedną szklankę wody ;]

:zdziwko: dodajesz wodę do wody? Chyba ci sie coś pomyliło

szklankę cukry jeju jak Ty się czepiasz.
Ja do swojej dodałem cukru i powiem, że jest to bez sensu...
nic nie działa a dodałem dwie godziny temu ;/ nie wiem czy jutro nie bede wykonywał nowego sobotniego zacieuru

Ja póki co 1L wody, 400g cukru i 1/4 kostki drożdży, ale muszę pokombinować bo chodzi dobrze 4-5 dni, a dwa kolejne to już 1bąbel / 2sek. Mam pyatnko - czy na noc zostawiacie włączony bimber czy odłączacie? ja na początku zostawiałęm, ale wydawało mi się że troche się rybcie podduszały, teraz natomiast jak odłączam, to waha się Ph między wieczorem a porankiem - około 0,5 stopnia :szok:

Robię identyczny zacier jak Ty. Bimbrownia chodzi mi 24/7 i zwykle wszystko jest ok. Choć ostatnio po nocy ryby miałem lekko podduszone. Jak widzę, że ze spieku sadzi bomblami, to odłączam na noc. Jedna noc wystarczy. Potem zacier słabnie i chodzi na okrągło.

A jakie masz pH wieczorem i rano?

hodowca_rybek pisze: Jak widzę, że ze spieku sadzi bomblami

tzn masz spiek? jak dotąd wszystkie opinie były krytyczne jeśli chodzi o spiek i bimber - że za małe ciśnienie. Okazuje się jednak że nie do końca
co do mojego Ph to wieczorem po całym dniu podawania CO2 jest ok. 6.7-6.8 a rano jest powyżej 7 - jakoś 7,2 na oko.

Bimber słabnie Ci bo masz za dużo drożdży ;)
JA u siebie bimberek nawet reguluje tak aby podawał mgiełkę jaka ja chce ;)

daroo pisze:

hodowca_rybek pisze: Jak widzę, że ze spieku sadzi bomblami

tzn masz spiek? jak dotąd wszystkie opinie były krytyczne jeśli chodzi o spiek i bimber - że za małe ciśnienie. Okazuje się jednak że nie do końca

Nie słuchaj tych bzdurnych opinii. Prawdopodobnie osoba, która to napisała nigdy nie miała spieku i bimbrowni lub źle "zmajstrowała" cały system. Mam spiek przy bimbrowni i nie ma problemu z ciśnieniem. Warunek jest taki, że bimbrownia musi być szczelna.

daroo pisze:co do mojego Ph to wieczorem po całym dniu podawania CO2 jest ok. 6.7-6.8 a rano jest powyżej 7 - jakoś 7,2 na oko.

To nie jest jeszcze tak źle, choć oczywiście byłoby lepiej gdyby było stabilne.
Jak już zacier jest słabszy, to zostaw na noc. Myślę, że w 112L nie dojdzie do zagazowania.

Suja pisze:Bimber słabnie Ci bo masz za dużo drożdży

Cały czas kombinuje z ilością drożdży. Spróbuje dać nieco mniej. Zobaczymy.

A jeszcze zapomniałem, ja u Siebie CO2 podaje 24h, ale przy pH 8.0-9.0 to nie robi im różnicy

Ja u Siebie zawsze daje sobie na oko i codziennie kontroluje ilość podawanych bąbli ;P
Tak bym trzymał sie ten poziom 2b/sec i jest dobrze bimberek działa minimum tydzień.

Osobiście jednak nie polecam dosypywania cukry/drożdży do zacieru ;)
Bo takie coś już słabiej działa, albo do zacieru dopiero przy dosypywaniu dosypać sodę aby zobojętnić troszkę pH