Fakt, trochę przesadziłem. :wstyd:Slanter pisze:marthinez napisał/a:
Nie podchodzę raczej do tego tak naukowo jak opisałeś to wyżej.
:rotfl: Nie no bez przesady! :rotfl:
Chodziło mi bardziej o to, ze moje spostrzeżenia sa takie..... "na zdrowy chłopski rozum"

Ale ja sie nie przejmuję. Ja tylko pisałem co myślę.Slanter pisze:marthinez napisał/a:
Są to po prostu moje domysły, które wydają sie być sensowne. Przynajmniej dla mnie.
Wydaja sie i, jak najbardziej, sa sensowne. Hej! To tylko upierdliwy ja! Nie ma sie tym co przejmowac

Czyli sam przyznajesz, że w świeżo załozonym, moim zbiorniku znalazła odpowiednie warunki do życia, których nie znalazła w dojrzałym (fakt, słabo nawożonym) zbiorniku kolegi?Slanter pisze:Roslina byla ledwo zywa, ale zywa. Po przesadzeniu do Twojego zbiornika odbila po znalezieniu odpowiednich warunkow do zycia.
Tego nikt zapewne nie wiem, dlatego jak najbardziej możesz mieć rację. ;)Slanter pisze:To, ze znajomy akwarysta rosline glodzil niekoniecznie musi znaczyc, ze przez caly czas pobytu w jego zbiorniku, "jechala" ona na zapasach.
