wylazło oko prętnikowi

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

jacek.zoo
Forumowicz
Posty: 86
Rejestracja: 2008-10-07, 10:53
Pojemność akwarium: 8
Imię: Jacek
Nazwisko: D±browski
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Kontakt:

wylazło oko prętnikowi

Post autor: jacek.zoo » 2008-11-03, 13:27

jak w temacie, z jednego oka u jednego prętnika zrobił sie peryskop. wyszlo na 3mm. ryba normalnie plywa, normalnie sie rusze, widzi bo nie obija sie o szyby. czy to cos powaznego??
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a następnie pokona doświadczeniem :)

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: maol » 2008-11-03, 13:30

uraz mechaniczny ( to prostsze, zwykle przechodzi samo), bakterioza (da się leczyć, choć zwykle nie jest łatwo) lub posocznica - czyli wyrok śmierci. Ryba natychmiast do kwarantanny, Bactopur i obserwować, co się będzie działo. Jeżeli nie zaobserwujesz szybkiej poprawy, a co gorsza, zobaczysz śluzowate odchody albo nastroszenie łusek, proponuję eutanazję.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

jacek.zoo
Forumowicz
Posty: 86
Rejestracja: 2008-10-07, 10:53
Pojemność akwarium: 8
Imię: Jacek
Nazwisko: D±browski
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Kontakt:

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: jacek.zoo » 2008-11-03, 13:51

maol pisze:uraz mechaniczny ( to prostsze, zwykle przechodzi samo), bakterioza (da się leczyć, choć zwykle nie jest łatwo) lub posocznica - czyli wyrok śmierci. Ryba natychmiast do kwarantanny, Bactopur i obserwować, co się będzie działo. Jeżeli nie zaobserwujesz szybkiej poprawy, a co gorsza, zobaczysz śluzowate odchody albo nastroszenie łusek, proponuję eutanazję.
nastroszonych lusek nie zauwazylem, śluzowatych odchodów również. widze ze tym okiem przy szkle pływa, jakby sie drapała o szybe i siedzi w jednym kacie. poki na chwile jest w kwaranntance musi miec filtr grzalke i napowietrzenie??
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a następnie pokona doświadczeniem :)

Awatar użytkownika
Lunatic_86
Stały bywalec
Posty: 358
Rejestracja: 2008-03-12, 17:26
Pojemność akwarium: 112
Imię: Dariusz
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: Lunatic_86 » 2008-11-03, 18:39

Czy to wygląda podobnie do tego??
http://e-akwarystyka.pl/topics21/ ... em&start=0

bo jesli tak to w tym temacie opisywalem ten problem:
http://e-akwarystyka.pl/topics21/ ... 02bc2aaecb

jacek.zoo
Forumowicz
Posty: 86
Rejestracja: 2008-10-07, 10:53
Pojemność akwarium: 8
Imię: Jacek
Nazwisko: D±browski
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Kontakt:

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: jacek.zoo » 2008-11-05, 11:21

Lunatic_86 pisze:Czy to wygląda podobnie do tego??
http://e-akwarystyka.pl/topics21/ ... em&start=0

bo jesli tak to w tym temacie opisywalem ten problem:
http://e-akwarystyka.pl/topics21/ ... 02bc2aaecb
wyglada tak samo jak u tego bojka, tylko ze ryba jest osowiała, siedzi w jednym kącie przy szybie, jak pływa to ociera sie tym okiem o szkło, jakby sie drapała. jest teraz odizolowana ale w bardzo malutkim akwa, pare litrow dosłownie. wrzucic do ogolnego i zalac akryflawiną?? czy moze sie prxzeniesc na inne ryby?? czy na pewno ustapi, bo nie chce zeby sie meczyła, co zrobic??
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a następnie pokona doświadczeniem :)

Awatar użytkownika
Lunatic_86
Stały bywalec
Posty: 358
Rejestracja: 2008-03-12, 17:26
Pojemność akwarium: 112
Imię: Dariusz
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: Lunatic_86 » 2008-11-05, 11:41

Mój bojek też był lekko osowiały ale nie "drapał" tego oka, ja lałem akryflawinę do ogólnego. Zrobiłem 3 dawki, lałem co 2 dni po niecałych 2 tygodniach ustąpiło bojek ma się dobrze. Jeśli chodzi o inne ryby nie zauważyłem żeby to się przeniosło. Masz w tym akwa w którym pływał prętnik ślimaki?? Słyszałem, że to one mogą być przyczyną tej choroby. Myślę, że akryflawina powinna wystarczyć. Aha i podniosłem temp wody do 28 stopni a tak normalnie mam 26.

jacek.zoo
Forumowicz
Posty: 86
Rejestracja: 2008-10-07, 10:53
Pojemność akwarium: 8
Imię: Jacek
Nazwisko: D±browski
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Kontakt:

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: jacek.zoo » 2008-11-05, 14:29

Lunatic_86 pisze:Masz w tym akwa w którym pływał prętnik ślimaki?? .
nie mam slimakoów, to jest akwarium w sklepie, w baniaku sa tylko prętniki i krewetki filtrujące, juz dwa tygodnie plywaja w tym baniaku i dopiero teraz to sie stalo :/ a nie bardzo moge do tego akryflawine lac bo tej jak wspomnialem jest akwa w sklepie a ten srodek strasznie brudzi wode.... czy jak przeloze tego pretnika do innego baniaka potrzebuje grzanie, napowietrzanie i filtr?? czy pare dni wytrzyma bez??
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a następnie pokona doświadczeniem :)

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: maol » 2008-11-05, 14:49

Leczysz ryby w sklepowym akwarium na widoku???

To najlepszy sposób na odstraszenie klientów. Pierwsza zasada przy zakupach bowiem brzmi "Nigdy nie kupuj niczego w sklepie, gdzie widzisz chore ryby".

Proponuję, patrząc na ilość Twoich postów o chorobach, założyć przynajmniej 2 zbiorniki kwarantannowe. Napowietrzanie, ogrzewanie i filtracja jest tam oczywiście potrzebne. Masz tam ryby leczyć, w możliwie najbardziej komfortowych warunkach, a nie do choroby dodawać im akwarium ekstremalne...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

jacek.zoo
Forumowicz
Posty: 86
Rejestracja: 2008-10-07, 10:53
Pojemność akwarium: 8
Imię: Jacek
Nazwisko: D±browski
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Kontakt:

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: jacek.zoo » 2008-11-05, 22:30

maol pisze:Masz tam ryby leczyć, w możliwie najbardziej komfortowych warunkach, a nie do choroby dodawać im akwarium ekstremalne...
ok, dokladnie tak zrobie. powiedz mi jak sie za to zabrac, ile litrow, czy w kwaranntannowym potrzebne oswietlenie, czy woda ma byc w tym odstana czy zakazdym razem sciagac troche wody z chorego akwarium, w jaki sposob dezynfekowac sprzet i akwa kwarantannowe zeby na nastepnne nie przenosic itp itd, wiem ze popelniam podstawowe bledy i pytam czasami o rzeczy wrecz glupie ale dopiero zaczynam akwarystyczna przygode, ale kazda rade przyjmuje i staram sie jak najlepiej to robic. i na pewno nie wciskam rybek z ktorymi wiem ze cos jest nie tak, po prostu maja kwaranntanne i nie sa na sprzedaz. a poki co masz pkt, czekam na rady z tymi baniaczami, pozdr
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a następnie pokona doświadczeniem :)

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: wylazło oko prętnikowi

Post autor: maol » 2008-11-07, 09:04

Akwarium kwarantannowe ma być możliwie najprostsze - beż żadnego podłoża, roślin czy dekoracji. Nie musi być duże - 20l spokojnie wystarczy. Oczywiście grzałka, filtracja+napowietrzanie jest konieczne, choć może być to najprostszy, najmniejszy filtr. Woda - odstana, o parametrach zbliżonych do tej z akwarium. Dezynfekcja - starczy porządnie wszystko wymyć, ew. po kuracji delikatnie przepłukać roztworem środka dezynfekującego typu MFC
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

ODPOWIEDZ