Z góry przepraszam jeśli podobny temat już istnieje. Czytałem do 7 strony o filtrach i już nie mam siły

4 dni temu dostałem od znajomych akwarium, którego już jakiś czas nie używali. Stało puste i chcieli wyrzucić na śmietnik. Ma podobno 120l i strasznie głośny filtr.
Filtr jest wewnętrzny, firmy aquael z napowietrzaniem, ma pod pompą kubełek wielkości pięści z gąbką. Tyle wiem
Strasznie ten filtr hałasuje. W dzień mi to nie przeszkadza ale w nocy nie idzie zasnąć. I tak chciałem go zmienić ponieważ nie mam do niego uchwytu i zawiesiłem go na kablu dociskając pokrywą.
No i teraz pytanie.
Jaki filtr kupić. Zewnętrzny, wewnętrzny, gąbkowy czy z jakimś węglem aktywnym.