Moje 127 l

Moderator: ModTeam

Sagat
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 2009-10-06, 16:06
Pojemność akwarium: 127
Imię: Piotr
Lokalizacja: Warszawa

Moje 127 l

Post autor: Sagat » 2010-03-25, 02:40

Tym razem w skrócie bo poprzedni tekst mi zjadło ....... a Żona się wkurzyła i poszła spać :P
Sprzęt: Eheim 2224, grzałka Eheim Jaeger 100, napowietrzacz 100 Eheim,
żwir czarny, pod tym podkład tropica
świetlówki 2x24W (SYLVANA Grolux i NARVA Biovital) zawieszone 8cm nad pokrywą szklaną.
Stawiałem zgodnie z instrukcją z forum (oprócz paru małych muszelek)
po 4 dniu dojrzewania zbiornika, temp wody 26,5st. C, na żółtych muszelkach (które Żona wydębiła z akwarystycznego) pojawiły się coś jakby białe włosy,
JBL test kropelkowy wykazał: KH 6, GH 12, pH ponad 7,6 (ciemno niebieski) (sprawdziłem kranówę którą wlewałem (7,2pH)

1. woda jest super klarowna (a nie biała i śmierdząca jak to miało być wedle instrukcji z forum, ale co jakiś czas wyrzuca kłąb białego pyłu - czy to normalne?
2. czy to napowietrzanie powoduje rozbicie CO2 a przez co wysokie pH?
2a. co to są te siwe osady na muszelkach?
3. chcemy kupić rośliny - 2 Anubias barteri nana, 3 Valisneria torta
4. Obsada jaką chcemy - 4 skalary czarne, dwa białe z żółtymi łebkami i 2-3 żółtaczków (muszę doczytać czy parzyste czy nie)

Wdzięczny byłbym za ewentualne uwagi.

Ładniej to było napisane ale już drugi raz nie miałem siły ... dobranoc :)
Ostatnio zmieniony 2010-04-07, 21:23 przez Sagat, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje 127 l

Post autor: maol » 2010-03-25, 09:09

Jeżeli masz w akwarium wyższe pH niż w kranie, to... muszelki zatwardzają wodę. To normalne, ale skalary wolą wodę miękką. poczekaj kilka dni, niech się sytuacja ustabilizuje i sam oceń, czy wzrost twardości jest permanentny czy chwilowy. Zastanów się nad tymi muszelkami. Siwe osady na muszelkach to prawdopodobnie glony - powinny za kilka dni zniknąć same.

No i na koniec - 127l to za mały zbiornik dla skalarów wogóle, a co dopiero dla 6 sztuk. Choćby dla tego, że jest za...niski. Przemyśl też od razu lepsze oświetlenie - dołóż jeszcze jedną świetlówkę, jeżeli chcesz mieć naprawdę ładne rośliny.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Sagat
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 2009-10-06, 16:06
Pojemność akwarium: 127
Imię: Piotr
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje 127 l

Post autor: Sagat » 2010-03-25, 15:52

Wielkie dzięki. No właśnie zapomniałem o info: zbiornik ma 70dł x52 wys. x35 gł.
więc chyba nie za niski, ale pomyślę nad 4ma skalarami i 2 żołtaczkami (co z nimi)?
Co do oświetlenia to mogę ale czy to nie za duźo?
Ostatnio zmieniony 2010-04-07, 21:22 przez Sagat, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje 127 l

Post autor: maol » 2010-03-25, 15:55

127l to zawsze za mało na skalary. A co do oświetlenie - ma 2/3 sensownego minimum...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Sagat
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 2009-10-06, 16:06
Pojemność akwarium: 127
Imię: Piotr
Lokalizacja: Warszawa

3 tydzień

Post autor: Sagat » 2010-04-07, 21:18

Pytanie o to jak walczyć z glonami które pojawiły się gdy:

zbiłem pH do 6,4 (za pomocą podmiany wodą RO i sera ph - i zaczęła się jazda z glonami, wyczytałem, że zielenice (zielone nitkowate) rozmnażają się jak jest za duży ruch wody... ten filtr jest super wydajny ale deszczownia ustawiona równolegle do lustra wody tak nasuwa, że wszystko wiruje... Usunąłem dziś glony ręcznie.
Na anubiasach (mam 3 sadzonki) i 3 valisinerie spiralis (rosną jak głupie dziennie po parę centymetrów) pojawił się brązowawy nalot, też usuwam ale pojawia się na nowo. Nie mam żadnych "dennych" ryb otocinclusów, zbrojników ani krewetek amano i nie chcę mieć... bo są brzydkie (zdaniem żony :) Jak z tym walczyć na dłuższa metę ? Czy to jest normalne przy w miarę nowym zbiorniku? Czy to brak CO2 (mam teraz b. niskie kg ok. 3)?

Z góry dziękuję za odp.

ODPOWIEDZ