Witam wszystkich.
Potrzebuję pilnie pomocy.
Wytarła mi się para pielęgnic miodowych w 200l baniaku.
Młode dziś zaczęły pływać samodzielnie po około 4 dniach.
Liczbę młodych oceniam na 300-500szt. Ciężko powiedzieć. Odłowiłem kosiarki i kiryski i to co mogłem. Para sieje terror. Do tej pory był spokój zanim młode nie zaczęły pływać...
Czy mogę odłowić młode już do osobnego baniaka?
Oczywiście woda pójdzie z macierzystego.
Woreczki żółtkowe zniknęły więc zaczynam karmić.
Czekam na info.

Jeżeli narybek samodzielnie pobiera pokarm, możesz spokojnie je przeławiać do osobnego zbiornika.

Odłowiłem około 200szt i przeżyły dobę w małej bańce.
Zobaczymy co będzie, na razie względny spokój.
Reszta pod okiem rodziców.
Dzięki za radę.