Wernerki

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
Lermi
Akwarysta
Posty: 642
Rejestracja: 2010-06-15, 07:47
Pojemność akwarium: 450
Imię: Kinga
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Wernerki

Post autor: Lermi » 2010-08-13, 00:07

Dwie rybki zachorowały.
Jedna wychudzona. Trudno zobaczyć odchody, bo te ryby z natury nie są spasłe...
Druga z paskudztwem przy ogonie. Na razie obydwie pływają w baktopurze. Czekać jaki rezultat przyniesie, czy ktoś ma lepszy pomysł?
Obrazek
Kupione niedawno, może są 2 tygodnie po kwarantannie.
Nie tylko chłopaki lubią robaki

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Wernerki

Post autor: maol » 2010-08-13, 08:56

I w tym bactopurze je potrzymaj. Daj znać czy są jakieś zmiany...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
Lermi
Akwarysta
Posty: 642
Rejestracja: 2010-06-15, 07:47
Pojemność akwarium: 450
Imię: Kinga
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wernerki

Post autor: Lermi » 2010-08-13, 09:19

Dzięki. Niestety nie pobierają pokarmu, więc nie wiem czy jeszcze coś z tego będzie...

[ Dodano: 2010-08-17, 10:01 ]
Oj zmartwiłam się. Po trzecim dniu podawania akryflawiny nie ma żadnych oznak poprawy. Trudno zbadać odchody, bo ich po prostu nie ma :zdziwko: Te ryby już 3 dni nic nie jedzą ani nie wydalają. Może jedzą ale tyle że nie zauważyłam...Są bardzo płochliwe. Może inny antybiotyk? Pocieszające jest jedynie to, że nie ma pogorszenia.
Nie tylko chłopaki lubią robaki

ODPOWIEDZ