Właściwie to nie mój pomysł ,choć wykorzystany, tedy nie przypisuje sobie autorstwa natury.
Rzecz prozaiczna ,niezauważona w pogoni za dyszami venturiego i innymi wynalazkami brzęczykowatymi.
Otóż moi drodzy skierujcie strumień wody najlepiej z deszczowni na jakąs płaską powierzchnie nad strumeiniem , co rzecz jasna spowoduje kroplowanie.
I przyprzyjcie się co ,jak i jak wiele to rozwiązanie produkuje.
Stosuje to powtórne odkrycie koła z powodzeniem i zaręczam że żaden ludzki wynalazek nie jest w stanie wyprodukowac takiej mgły tlenowej z mikropęcherzyków.
Co jest potzrebne? Mały strumień wody i płaska powierzchnia.

I tu nawiązanie do deszczu i aktywacji żerowania ryb (przypisek dla wedkarzy) wyjaśniający powyższym spostrzeżeniem (a w zasadzie jego efektywnością) wzmożone żerowanie.

Zachecam do prób i wrażeń odkrywczych. ;)

A po co tak kombinować jak zanurzona deszczownica skierowana lekko ku górze tak aby robiła fale a nie pluskała wystarczająco napowietrza wodę bo jak byś nie zwrócił uwagi to ruch tafli wody napowietrza wodę a nie jakieś tam bąbelki one tylko wytrącają co2 niezbędne dla roślin i w dodatku twoje rozwiązanie bezie dość "hałaśliwe"

Mikos, sam ruch tafli wody również wytrąca co2.

Ale co na przykład może być tą płaską powierzchnią? Ta "belka" wzmacniająca?
Wyobraźnia mi przestała pracować ;)

według mnie niepotrzebna kombinacja i utrudnianie sobie życia ;)
najzwyklejsza zanurzona deszczownica jest najlepsza bo nie tylko porusza tafla wody ale, co równie ważne, wymusza obieg wody po akwarium

Plewek01 pisze:Mikos, sam ruch tafli wody również wytrąca co2.

Tutaj chyba czegoś nie doczytałeś - takie chlapanie deszczownią wytrąca co2.
Jeżeli jest zanurzona - to co2 nie ucieka tak gwałtownie

matmax426 pisze:według mnie niepotrzebna kombinacja i utrudnianie sobie życia ;)
najzwyklejsza zanurzona deszczownica jest najlepsza bo nie tylko porusza tafla wody ale, co równie ważne, wymusza obieg wody po akwarium

Popieram.

PS. Spin, po co zaśmiecasz forum tematami które już dawno były? Ja wiem chcesz się wykazać ale jaką wiedzą? - to już któryś raz opisujesz "czyjeś patenty". Nie wwalaj na siłę topików, które są starte jak świat. :zdegustowany:
Zanim wklepiesz kolejny temat skorzystaj z wyszukiwarki i sprawdź czy tego już nie było.

Tofifi pisze:Tutaj chyba czegoś nie doczytałeś - takie chlapanie deszczownią wytrąca co2.
Jeżeli jest zanurzona - to co2 nie ucieka tak gwałtownie

Ale również ucieka ;)

W wodzie bez ruchu też będzie Co2 sie ulatniać cały geniusz polega na tym aby zachodziło to jak najwolniej nie zapominając o tym aby zachować obieg wody po akwa. i właśnie deszczownica pod wodą spełnia najlepiej te kryteria.