Wczorajszego dnia wystartowałem z akwarium low tech. Starałem się robić wszystko zgodnie z założeniami tego zbiornika, jednak jest to moje pierwsze akwarium tego typu więc na pewno popełniłem jakieś błędy. Zaznaczam, że nie jest to ostateczny wygląd baniaka ;p , czekam, aż roślinki się zakorzenią i wtedy będę przycinał, dokładał, wyrzucał... Prawdopodobnie zmieni się również położenie mniejszego korzenia. Jest to nowy korzeń, który nie jest zatopiony, dlatego musi on być "trzymany" przez flirt i stary korzeń... Teraz kilka słów o zbiorniku:

Akwarium - 60x30x30 Wromak-54l
Pokrywa - standard
Oświetlenie - 1 x 15W (Juwel Day Lite)
Filtracja - FANFILTER FAN- 1 plus 320l/h
CO2- brak
Podłoże - ziemia uniwersalna(torfowa pH 5-6)
Nawożenie - brak
Dekoracje- 2 korzenie


Fauna:
3x neon innessa
1x kirysek pstry
5x gupik pawie oczko
Docelowo:
10x neon innessa
4x kirysek pstry
4x otosek

Flora:
Bacopa monnieri (Bacopa drobnolistna)
Bacopa carolliana
Cabomba caroliniana (Kabomba karolińska)
Rotala rotundifolia (R.indica)
Alternanthera (raczej nic z tego nie będzie, ale warto spróbować)
Ludwigia repens (Ludwigia płożąca)
Hygrophila difformis (Synnema)
Sagittaria subulata (Strzałka skrzydlasta)
Duży heniek
Glossostigma elatinoides (Języcznik australijski)
Anubias nana
Hydrocotyle leucocephala (hydrokotyla nerkolistna)
Taxiphyllum barbieri- (Mech jawajski)

Wiem, trochę dużo tych roślinek jak na takie akwarium, ale nie wiem które się dobrze przyjmą... za miesiąc będzie przycinka, to wtedy wszystko się ułoży

Na razie tylko te zdjęcia, bo bateria w aparacie padła :/

A nie za wcześnie wpuściłeś rybki?

Wiem, że za wcześnie, ale nie miałem niestety co z nimi zrobić :/ (restart akwarium)

Oj oj niedobrze, wlałeś może sera nivitrec? Jak nie to proponuje lecieć do sklepu i wlać, bo mogą ci ryby pozdychać!

Raczej nie powinny pozdychać, bo użyłem ok 30% wody z wcześniejszego akwarium. Ja tam za bardzo tym preparatom chemicznym nie ufam, mam nadzieję, że rybki nie popadają.

... i sądzisz, że dzięki cudownej wodzie ze starego akwarium nie zajdzie proces dojrzewania i śmiercionośny start cyklu azotowego Twoich ryb nie dotyczy?

Do najbliższego sklepu akwarystycznego mam ok 20km, nie mam żadnego transportu, więc nie mam możliwości kupna żadnych preparatów. Wiem, że jest to nie odpowiednie wyjście, ale nie mam możliwości przełożyć rybek do innego zbiornika :/

Nie masz nikogo znajomego co by mógł zabrac rybki na czas dojrzewania?

No niestety nie mam :/

A nie ma też nikogo co ma akwarium żeby ci użyczyć wody do jakiegoś małego zbiorniczka gdzie przechowasz ryby?

Panowie i panie, dalsza dyskusja jest bez sensu. Nie ma gdzie - i koniec. Za dwa-trzy dni będzie wiadomo - ryby przeżyją albo nie.

Zauważyłem swój pierwszy błąd :/ wsypałem za mało żwiru na ziemie i sadąc\poprawiając roślinki dokopuje się niekiedy do warstwy ziemi :/ Co proponujecie zrobić? Może muszę odlać część wody, wyjąć roślinki (póki się jeszcze nie zakorzeniły) i dosypać żwiru?

cruel0808 pisze:Wiem, trochę dużo tych roślinek jak na takie akwarium

Roślin jest za mało nie za dużo. Pamiętaj, że to LT, a na starcie powinieneś mieć ich bardzo dużo. Co zapewni również większe szanse na przeżycie rybek.

cruel0808 pisze:wsypałem za mało żwiru na ziemie i sadąc\poprawiając roślinki dokopuje się niekiedy do warstwy ziemi

Ile cm? 4-5cm jest ok. Jeśli trochę ziemi się czasem wydostanie tragedii nie będzie.

cruel0808 pisze:Co proponujecie zrobić? Może muszę odlać część wody, wyjąć roślinki (póki się jeszcze nie zakorzeniły) i dosypać żwiru?

Możesz dosypać bez wyjmowania czegokolwiek. Chociaż ja bym tak zostawił.

Dzięki za odpowiedź... ale, że jestem w gorącej wodzie kompany, to od napisania post'a do realizacji "nowego" planu mineło 5 min dosypałem żwiru i obsadziłem od nowa baniak (teraz podoba mi się jeszcze bardziej ;) ) . Wyrzuciłem mniejszy korzeń (poczekam, aż sie zatopi i wtedy go dopasuje)... Jutro dodam fotki :rotfl:

Tak na przyszłość... będzie Ci trudno. Uważnie przeprowadzaj zmiany w zbiorniku, bo to bardzo szkodliwe. Na razie nie ma większego problemu, ale im dłużej masz zbiornik, tym mniej należy grzebać w "wystroju" Ja też mam krótką drogę od pomysłu do realizacji i dużo roślin straciłam zanim nauczyłam się cierpliwości. Jak tylko skończysz to dawaj fotki