[112l] Nano Malawi

W tym dziale każdy może zaprezentować swoje akwaria :)

Moderator: ModTeam

jedikk1
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-09-11, 19:03
Pojemność akwarium: 112
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[112l] Nano Malawi

Post autor: jedikk1 » 2010-09-11, 22:55

Witam wszystkich :)

Kilka dni temu zabrałem się za zakładanie nowego zbiornika, na Biotop wybrałem Malawi. Początkowo chciałem założyć akwarium słonowodne, ale po dłuższym namyśle odłożyłem sprawę w czasie, po pierwsze - koszty, po drugie - doświadczenie, w akwarystyce mam go bardzo mało, głównie to co wyczytałem. Pyszczaki prezentują się naprawdę ładnie, będą dla mnie jakby etapem przejściowym, okresem przygotowawczym do wystartowania z akwarium morskim. Powoli będę kompletował sprzęt do morszczaka, doczytywał trochę tu i tam i za rok (+/-) ruszę z solą, przynajmniej takie mam plany :p Może się to zmienić...

Ale na dzień dzisiejszy - startuję z pyszczakami, konkretnie pseudotropheus saulosi. Akwarium jeszcze zamieszkane nie jest, choć jest już gotowe przyjąć domowników. Niżej trochę danych technicznych i mała fotorelacja :)

Akwarium: 80x35x40, 112 litrów, proste
Filtracja: Jebo 835 External 1000l/h + wewnętrzny chińczyk 800l/h z węglem aktywnym
Ogrzewanie: Grzałka 100W
Oświetlenie: Standard z pokrywy T8 2x18W (póki co)
Podłoże: piach kwarcowy (~15 kg)
Dekoracje: 15 kg skały (łupek naturalny z kwarcem), anubias, żabienica
Planowana obsada: Pseudotropheus saulosi 1+4
Temperatura wody - 26 stopni, innych parametrów nie sprawdzam.

Przygotowania zacząłem od wzmocnienia szafki, były z nią problemy, ale już raczej nie stawia oporu i trzyma mocno. Zaraz potem jak przyszła podstawka i mata, zalałem akwarium (2.09). Piasek i kamienie doszły dopiero 8.09, potem instalacja filtra, tła, dodanie roślinek i wsio. To tak w skrócie :D

Obrazek

Paczki:
Obrazek

Takiego syfu mój pokój nie widział...
Obrazek

Dzień po wsadzeniu do wody piachu i kamieni
Obrazek

Na dzień dzisiejszy akwarium wygląda mniej więcej tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hmm, żabienica - wziąłem ją bo nie było nurzańca... Ba, za niezbyt ładny okaz dałem 15 złotych, porazka, no ale nie ważne. Rośliny chciałem głównie po to, żeby pomogły w utrzymaniu dobrego stanu wody no i też chodziło mi o zakrycie zielonej rurki do filtra :zdegustowany: Co do rozmiaru akwa - minimum jakie wymaga ten biotop, więc obsada to tylko saulosi.

PS. Jakość zdjęć poraża, no ale taki już mam aparat w telefonie ... Sorry

Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony 2010-09-12, 21:56 przez jedikk1, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: maol » 2010-09-12, 08:47

Zacząłbym od tego że 112l na Malawi to... bardzo mało. Pamiętaj, że te Saulosi są bardzo terytorialne. Te ryby wymagają zbiornika o długości 80-100 cm dla jednego haremu, a więc - masz dla nich za mały zbiornik. A w każdym razie obsada 1+3 to wg mnie max.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

jedikk1
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-09-11, 19:03
Pojemność akwarium: 112
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: jedikk1 » 2010-09-12, 11:01

Wiem że akwarium mam dość małe, ale na saulosi w zupełności wystarczy. Cytat stąd:
http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... ulosa.html
Nawet niewielkie akwarium, już o długości 100 cm oferuje dość miejsca, na rewiry dla 3-4 w pełni wybarwionych samców i gromadki kontrastowo odmiennie ubarwionych samic.
Więc 2 czy 3 haremy raczej nie stanowiłyby większego problemu (nie da się przewidzieć jak dobiorą rewiry samce, jak bardzo agresywne będą itp), ale prosiłbym konkretne uzasadnienie, jak rybki będą/mogłyby się zachowywać w różnych obsadach, tj 1 harem, 2 haremy, 3 haremy (w założeniu tylko oczywiście), jakie byłyby różnice w ich zachowaniu?

Często słyszę, że mam za małe akwarium, jak cała masa innych początkujących malawistów ze 112, a najlepsze jest to, że sami 'oprawcy' mają 128 czy 160 litrów, co jest dla mnie śmieszne w takiej sytuacji. A gdybym miał większe akwarium, to wrzuciłbym do niego parę gatunków pyszczaków, w zależności od wielkości. Nie mam go - więc będzie jeden prawdopodobnie najłagodniejszy i łatwo przystosowujący się gatunek saulosi. Spokojnie, miejsca dla saulosi starczy, tylko chciałbym poznać ich potencjalne zachowanie w baniaku.

Pozdrawiam :)
Pseudotropheus Saulosi - 112 l

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: maol » 2010-09-12, 12:24

No nie do końca. Malawiści mają bardzo często akwaria o nietypowych rozmiarach - zauważ, że podają zwykle ich długość, a nie pojemność. Dla tych ryb akwarium może być wąskie i niskie, co oznacza, że odpowiedniego kształtu 160l to znacznie, znacznie więcej, niż się z początku wydaje. Rozumiem, że twoje 112l to typowa 80cm - a więc jest... za małe. Ryby pozabijają się tam o terytorium.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

jedikk1
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-09-11, 19:03
Pojemność akwarium: 112
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: jedikk1 » 2010-09-12, 12:49

Wiem do czego zmierzasz, ale nie spotkałem wiele osób, które mają niestandardowe rozmiary swojego malawi, głównie jeśli chodzi o większą długość.
Pyszczaki to żywe ryby i lubią się ruszać, dlatego mam obawy co do ilości samców, warto jednak zauważyć że jest naprawdę wiele osób, które z powodzeniem hodują w 112 harem, czasem więcej. Potencjalne rewiry są przygotowane, myślę że dwa samce mogłyby się pogodzić ale wolę jak najwięcej się dowiedzieć o tych rybach, wtedy ustalę ilość facetów.

Saulosi obierają rewiry o średnicy od 15 do 30 centymetrów, 20 centymetrów więcej na pewno by je zadowoliło, ale w 80 centymetrowym zbiorniku również znajdą swoje miejsce, na dobrą sprawę czy 80 czy 120 cm .. to i tak jest mało, żeby ryby mogły w pełni się rozszaleć to potrzeba naprawdę gigantycznego basenu, to się zresztą tyczy większości ryb, hodowla w akwarium się z tym wiąże. Prawdę powiedziawszy większość malawi jakie widziałem to właśnie 112.

Pozdrawiam
Pseudotropheus Saulosi - 112 l

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: maol » 2010-09-12, 12:56

Jednym słowem, niby sam piszesz, że wiesz niewiele, ale na pewno masz rację. Nic dodać, nic ując. Życzę powodzenia.

P.S. Jeżeli większość Malawi jakie widziałeś to 112l, to albo mało widziałeś, albo źle trafiłeś. Szukaj dalej.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

jedikk1
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-09-11, 19:03
Pojemność akwarium: 112
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: jedikk1 » 2010-09-12, 13:03

Wiem tyle ile przeczytałem, ale znając życie nie można się trzymać jednej szkoły, dlatego przydatne by były uzasadnienia pewnych spraw. Dobrze by było przeczytać opinię odnośnie obsady, coś co wpłynie na jakość życia przyszłych lokatorów a nie słuchać w każdym Twoim poście, że mam za małe akwarium.
Pseudotropheus Saulosi - 112 l

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: maol » 2010-09-12, 13:13

Problem polega na tym, że masz za małe akwarium - a nie chcesz w to uwierzyć. Akwarystyka ma to do siebie, że łatwo "zapewnić" rybom tragiczne warunki, a trudniej te właściwe. Droga błędna jest znacznie prostsza - i zwykle tańsza, dlatego wielu początkujących szybko nią podąża. Ja tylko staram się nakierować Cię na "jasną" stronę mocy - trudniejszą i droższą, bardziej też wymagającą. Ale za to dającą gwarancję - zdrowych ryb, braku glonów - życia bez podobnych "drobnych" problemów. Ale napisze jak zwykle - to Ty wybierasz. Na przykład niektórzy w takim litrażu trzymają parkę pielęgnic pawiookich - to dopiero zabawa, Ty też możesz.

P.S. Cytat z tej samej strony:

"W hodowli jednogatunkowej, nawet z kilkoma samcami, wystarczające będzie już stukilkudziesięciolitrowe akwarium o długości 100-120 cm. W zbiorniku 120 cm możemy także łączyć je z innymi małymi i łagodnymi gatunkami. Pamiętajmy jednak o tym, o czym już wspominaliśmy. Starajmy się dobierać gatunki w taki sposób, by nie dążyły do objęcia tych samych rewirów. Dla dużego i wielogatunkowego zestawu minimalnym zbiornikiem będzie oczywiście akwarium o długości 150 cm."

Twoje ma 80 cm, a więc... albo ja nie umiem czytać, albo Ty czegoś tu nie zrozumiałeś.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

jedikk1
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-09-11, 19:03
Pojemność akwarium: 112
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: jedikk1 » 2010-09-12, 13:27

Problem polega na tym, że masz za małe akwarium - a nie chcesz w to uwierzyć
Raczej nie chce już o tym słuchać, bo rzygać mi się chce, wielcy mi obrońcy praw rybek, a sami je wkładają do zamkniętego ze wszystkich stron kilkucentymetrowego baniaka, bronią się tym ze parę centymetrów dłuższe. Jakby ciebie ktoś zamknął w pokoju 8x4 metry, a potem 10x4 metry to czy tak straszną różnicę byś poczuł? Tak czy inaczej jesteś uwięziony. A tak, tam jest wzmianka o 3-4 haremach w 100 centymetrowym, a tutaj mowa 1-2, 3 ostateczność, ale ta opcje na 99% wykluczam u siebie. Uważasz, że po twoich postach, każdy o tym ze małe akwarium, pójdę do sklepu i kupię większe? Poza tym nie wiem czy przeczytałeś dobrze pierwszy post, długo tutaj malawi nie zagości, ale to już pozdrowienia dla dawnych nauczycieli, którzy uczyli Cię czytania ze zrozumieniem.

Poza tym, na innych dobrych forach jest wzmianka... że 112 (80 cm) = jeden gatunek, zazwyczaj saulosi, nie rozumiem zwyczaju panującego tutaj. Miałeś kiedyś malawi czy wiesz tyle co ja i będziemy się dalej kłócić?

~~
Pisząc z tobą czuje się tak, jak rozmawiając z kobietą w sklepie akwarystycznym, która mi tłumaczyła ze w 112 nie można założyć akwarium morskiego... Żałośnie po prostu. Moja decyzja co do wyboru akwarium była przemyślana, dokładnie pod ten biotop i pod ten gatunek, na większe pozwolić sobie nie mogłem, z powodów technicznych - miejsce i ciężar. I gwarantuje Ci, że Saulosi się krzywda nie stanie. Chciałem odrobinę rad, jak dobrać obsadę do takiego zbiornika, czy dwa samce będą odpowiednie, otrzymałem jedynie cenną informację, że mam małe akwarium! Jakbym nie wiedział. Może mam skłonność do bycia upartym i się czasem wykłocać, ale wyczerpujące uzasadnienie i mądre doradzenie w takiej sprawie - i jestem w 100% skłonny do ugody. Krytykę też przyjmę, ale to że co chwilę będziesz powtarzał kwestę o rozmiarach na prawdę wiele nie zmieni, więc proponuję przestać.
Pseudotropheus Saulosi - 112 l

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: maol » 2010-09-12, 16:24

Widzisz, ja doskonale rozumiem, że akwarium na inne nie zmienisz. Ale to Ty się upierasz na takie, a nie inne ryby - a one są TERYTORIALNE, co oznacza że zajmują określoną przestrzeń. Nie da się jej zmniejszyć (bo jej wielkość to "program genetyczny") - a takie próby prowadzą do np. do walk pomiędzy osobnikami, stresu i związanego z nim chorób. Dodatkowo, to wcale nie są takie małe ryby - dorosłe osobniki spokojnie potrafią mieć 8-10 cm - a Ty chcesz mieć ich ładne "kilka" w 112l. Ale, jak juz napisałem, to Twoja decyzja. Wg mnie masz ZA MAŁY zbiornik. Zapraszam do kontaktu związanego z problemami typu "ryby są agresywne", "pyszczaki chorują na nieznane mi choroby".

P.S. Tak, miałem w życiu kilka Malawi. A ile Ty miałeś?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
maradona
Rekin forum
Posty: 2284
Rejestracja: 2010-06-23, 20:50
Pojemność akwarium: 112
Imię: Magda
Lokalizacja: Goczałkowice

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: maradona » 2010-09-12, 16:40

O księżniczkach z Tangiki nie myślałeś. To są też ciekawe ryby.
Zgadzam się z maol'em 1+3 to max. saulosi.

jedikk1
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-09-11, 19:03
Pojemność akwarium: 112
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: jedikk1 » 2010-09-12, 16:40

A ty dalej swoje, pogadaj sobie ze ścianą bo mi się nie chce czytać twoich postów.

Przejrzałem trochę forum, widzę że często używasz słów 'za małe akwarium', może to jest z czymś ściśle powiązane. Nie wnikam.

Napisz mi jeszcze raz, że mam za małe akwarium albo że to są ryby terytorialne, naprawdę napisałeś to niewystarczająco dużo razy bym się do tego przekonał...

Kilka malawi? A co, jedno ci padło to założyłeś nowe?

Możemy tak w nieskończoność
Pseudotropheus Saulosi - 112 l

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: maol » 2010-09-12, 16:54

Nie, zajmuję się profesjonalną hodowlą, miewam pod opieką kilkadziesiąt akwariów i tysiące ryb. W życiu mi akwarium nie "padło".

A co do "za małych akwariów" ( abstrahując od Twojego zbiornika) - tak to niestety jest, że w za małych akwariach dzieją się rzeczy dziwne - dziwne zachowania ryb, dziwne choroby itp. problemy. Początkujący zwykle takie sprawy omijają - właśnie mówiąc "skoro może byc w 100l to poradzi sobie też w 80. A że mnie nie stać, kupiłem 60l". Potem maja te problemy - i wtedy jest żal i lament. Oczywiście - nie należy się trzymać sztywno twierdzeń typu " jedna ryba - 100l", bo prawdą jest, że 95l jej nie zaszkodzi. Ale każdy z gatunków ma swoje specyficzne wymagania - nie tylko co do pojemności, ale też rewirów, haremu, ilości kryjówek, osiąganych rozmiarów itp. I trzeba to przewidzieć wcześniej - bo potem będą problemy. Jak widać - ja mam argumenty. Ty - tylko nerwy. Mnie akwarystyka przez jakichś ostatnich 25 lat nauczyła jednego - akwarium to twarda rzeczywistość, jest takie jakie jest, a nie takie ja sobie wyobrażamy i chcielibyśmy żeby było. Inne podejście to właśnie gwarantowana porażka.
Ostatnio zmieniony 2010-09-12, 17:02 przez maol, łącznie zmieniany 1 raz.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

jedikk1
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-09-11, 19:03
Pojemność akwarium: 112
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: jedikk1 » 2010-09-12, 17:00

No to git.

A wracając do obsady, pomogłeś mi tyle co nic. Po przemyśleniu sprawy widzę dla siebie dwie opcje, 1+4 lub 2+4. Kwestie samca przemyślę sam bez czytania kogokolwiek wypocin.

@edit
Dobra, zgodzę się z Twoim ostatnim postem, bo dobrze gadasz, ale zanim cokolwiek kupiłem to czytałem o tym i 112 okazywało się odpowiednim litrażem dla małej grupki saulosi. Więc to minimum postanowiłem kupić, nie chce mieć basenu w domu, tylko małe ciekawe akwarium. Skoro tyle ludzi trzyma w 112, tyle artykułów a w nich wzmianka o tym, że da radę tam wpuścić kilka sztuk to znaczy, że to jest odpowiedni litraż. Nie mam zamiaru kisić wielu ryb w nim, biorę to pod uwagę w pierwszej kolejności. To nie jest to wspomniane 80 czy 60 litrów, tylko 112 nie najpopularniejsze ale dość popularne jeśli chodzi o hodowle 1 gatunku pyszczaków - zwykle saulosi (bo tego nie zaprzeczysz). Wszystko było przemyślane, obsady pewny nie byłem więc pytałem, ale argument 'za małe' to jest dla mnie żaden argument w tej sytuacji. Choroby i reszta o której właśnie wspomniałeś już do mnie lepiej przemawia. A podejście 'nie bo nie' i to monotonnie powtarzające się bez przerwy irytuje.
Ostatnio zmieniony 2010-09-12, 17:26 przez jedikk1, łącznie zmieniany 3 razy.
Pseudotropheus Saulosi - 112 l

Awatar użytkownika
maradona
Rekin forum
Posty: 2284
Rejestracja: 2010-06-23, 20:50
Pojemność akwarium: 112
Imię: Magda
Lokalizacja: Goczałkowice

Re: [112l] Nano Malawi

Post autor: maradona » 2010-09-12, 17:10

jedikk1 pisze:A wracając do obsady, pomogłeś mi tyle co nic. Po przemyśleniu sprawy widzę dla siebie dwie opcje, 1+4 lub 2+4. Kwestie samca przemyślę sam bez czytania kogokolwiek wypocin.
Nie dasz sobie powiedzieć że to za małe akwarium? Też kiedyś trzymałam ryby w nieodpowiednim dla nich litrażu i skończyło się to źle ( dla ryb oczywiscie).

ODPOWIEDZ