Dzwon do odsysania mułu

Dzial poświęcony ogólnie akwariom slodkowodnym.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: maol » 2010-10-28, 14:18

Pielegniczki pierwsze - bo są najbardziej terytorialne. Kolejne ryby wpuszczasz wtedy, kiedy pielęgniczki maja już swój rewir i "zarządzą" innym odpowiedni porządek.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
Aneta_M
Stały bywalec
Posty: 158
Rejestracja: 2010-06-23, 14:01
Pojemność akwarium: 112
Imię: Aneta
Lokalizacja: Białystok

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: Aneta_M » 2010-10-28, 15:03

maol pisze:Pielegniczki pierwsze - bo są najbardziej terytorialne. Kolejne ryby wpuszczasz wtedy, kiedy pielęgniczki maja już swój rewir i "zarządzą" innym odpowiedni porządek.
A ja myślałam, że własnie dlatego że terytorialne trzeba je wpuścić ostatnie, żeby za bardzo się nie rządziły i mi innych ryb mi nie ganiały :P A jednak wszystko na odwrót :rotfl:
Jak poznam, że pielęgniczki mają już swój rewir?

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: maol » 2010-10-28, 15:34

Problem z rybami terytorialnymi jest taki, że ich terytoria są ściśle wyznaczane. Inne ryby będą odganiane, i jedyna metoda obejścia tego to albo większy zbiornik, albo mniej konkurencji. Pielęgniczki wpuszczone pierwsze zajmą sobie rewir i od pierwszego momentu nie pozwolą sobie wchodzić w drogę - a wpuszczone jako ostatnie po prostu zrobią raban i siłą przepędzą inne ryby.

Rewiru nie musisz poznawać - starczy pielęgniczkom dać np. 2 tygodnie. Potem same sobie go już wywalczą.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
Aneta_M
Stały bywalec
Posty: 158
Rejestracja: 2010-06-23, 14:01
Pojemność akwarium: 112
Imię: Aneta
Lokalizacja: Białystok

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: Aneta_M » 2010-10-28, 15:45

maol pisze:Problem z rybami terytorialnymi jest taki, że ich terytoria są ściśle wyznaczane. Inne ryby będą odganiane, i jedyna metoda obejścia tego to albo większy zbiornik, albo mniej konkurencji. Pielęgniczki wpuszczone pierwsze zajmą sobie rewir i od pierwszego momentu nie pozwolą sobie wchodzić w drogę - a wpuszczone jako ostatnie po prostu zrobią raban i siłą przepędzą inne ryby.

Rewiru nie musisz poznawać - starczy pielęgniczkom dać np. 2 tygodnie. Potem same sobie go już wywalczą.
2 tygodnie, strasznie długo. Może zrezygnuję z pielęgniczek wogóle, tak na wszelki wypadek, żeby kłótni w akwa nie było. Zamiast nich może kupię otoski, przynajmniej pożytek z nich będzie;P

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: maol » 2010-10-29, 08:58

Długo? 2 tygodnie? A planujesz np. dojrzewanie zbiornika?

Poza tym widzę, że Twoim planem jest "jak najwięcej kolorowych rybek". To nie działa.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
Aneta_M
Stały bywalec
Posty: 158
Rejestracja: 2010-06-23, 14:01
Pojemność akwarium: 112
Imię: Aneta
Lokalizacja: Białystok

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: Aneta_M » 2010-10-29, 10:51

maol pisze:Długo? 2 tygodnie? A planujesz np. dojrzewanie zbiornika?
Zbiornik właśnie dojrzewa, dziś jest 8 dzień.

maol pisze:Poza tym widzę, że Twoim planem jest "jak najwięcej kolorowych rybek". To nie działa.
Moim planem jest kupno rybek, które mi się podobają. A nie ukrywam, że podobają mi się ze względu na swoje kolory. Co w tym złego?

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: maol » 2010-10-29, 12:10

Aneta_M pisze: Moim planem jest kupno rybek, które mi się podobają. A nie ukrywam, że podobają mi się ze względu na swoje kolory. Co w tym złego?

Bo to nie działa. Nie da się mieć mnóstwa kolorowych rybek, najlepiej z jak największej ilości gatunków w stosunkowo niewielkim akwarium (zresztą w dużym też nie!). Ryby mają swoje wymogi - co do minimalnego litrażu, ilości sztuk w stadzie czy chcianego bądź nie towarzystwa. To, że chcielibyśmy inaczej, nic nie zmieni. Natura zrobi swoje - źle dobrane ryby są zestresowane, słabsze -a w konsekwencji chore i nawet martwe. A 2 tygodnie oczekiwania na zasiedlenie akwarium to naprawdę niedługo - zresztą akwarystyka to sztuka cierpliwości, i powolność tu zdecydowanie popłaca.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
zolwikk
Akwarysta
Posty: 501
Rejestracja: 2010-10-17, 16:30
Pojemność akwarium: 375
Imię: adam
Lokalizacja: Gdynia

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: zolwikk » 2010-10-29, 12:39

maol pisze:
Aneta_M pisze: Moim planem jest kupno rybek, które mi się podobają. A nie ukrywam, że podobają mi się ze względu na swoje kolory. Co w tym złego?

Bo to nie działa. Nie da się mieć mnóstwa kolorowych rybek, najlepiej z jak największej ilości gatunków w stosunkowo niewielkim akwarium (zresztą w dużym też nie!). Ryby mają swoje wymogi - co do minimalnego litrażu, ilości sztuk w stadzie czy chcianego bądź nie towarzystwa. To, że chcielibyśmy inaczej, nic nie zmieni. Natura zrobi swoje - źle dobrane ryby są zestresowane, słabsze -a w konsekwencji chore i nawet martwe. A 2 tygodnie oczekiwania na zasiedlenie akwarium to naprawdę niedługo - zresztą akwarystyka to sztuka cierpliwości, i powolność tu zdecydowanie popłaca.
Aneta_M

Też tak myślałem i tak robiłem tak jak ty chcesz to zrobić, lecz tak jak pisze Maol ma racje . U mnie na razie to nie ma jakiś wielkich szkód jedna rybkę mi wykończyły inne (nie wiedziałem dlaczego no ale poszukałem trochę w google). Dodatkowo mam plan by cieszyć się podobającymi mi się gatunkami i jedyne rozwiązanie to drugie kawa.

ps. sorki za OT

Awatar użytkownika
Aneta_M
Stały bywalec
Posty: 158
Rejestracja: 2010-06-23, 14:01
Pojemność akwarium: 112
Imię: Aneta
Lokalizacja: Białystok

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: Aneta_M » 2010-10-29, 12:39

maol pisze:
Aneta_M pisze: Moim planem jest kupno rybek, które mi się podobają. A nie ukrywam, że podobają mi się ze względu na swoje kolory. Co w tym złego?

Bo to nie działa. Nie da się mieć mnóstwa kolorowych rybek, najlepiej z jak największej ilości gatunków w stosunkowo niewielkim akwarium (zresztą w dużym też nie!). Ryby mają swoje wymogi - co do minimalnego litrażu, ilości sztuk w stadzie czy chcianego bądź nie towarzystwa.
Wiem, i dlatego pytam, ile których ryb mogę kupić, żeby wszystko było ok, ale jakoś nikt nie jest chętny odpisac na moje pytania ...

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Dzwon do odsysania mułu

Post autor: maol » 2010-10-29, 14:21

Bo pytasz nie w tym miejscu. Jest dział i specjalny watek związany z poszukiwaniem obsad. A ten wątek jest o ... odmulaniu.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Zablokowany