marti pisze:Czyli idąc tym tokiem wypowiedzi każda ceramika jest taka sama :?: i służy tylko i wyłącznie do filtracji biologicznej.
Nie jest taka sama, ale tak, służy do filtracji biologicznej.
marti pisze:Wiem do czego zmierzasz ale biobale są tak skonstruowane że w sztuczny sposób mają zwiększoną powierzchnię osadzania się bakterii. Zresztą doskonale wiesz jak wygląda ceramiczne rurka a jak wygląda biobal. Im większa powierzchnia skuteczna tym lepsza filtracja biologiczna.
Biobale są tak skonstruowane, by w odpowiedni sposób wzbudzać zawirowania przez nie przepływającej wody, dzięki czemu bakterie żyjące na nich posiadają optymalne warunki bytu (lepsze natlenienie i odpowiednio szybki/wolny przepływ).
marti pisze:Czyli tak jak wyżej - każda ceramika jest taka sama i tak samo skuteczna ;)
Nie jest taka sama, bo różni się powierzchnią umożliwiającą osadzanie się bakterii.
Jest to mierzone w m2 na litr medium.
Czym bardziej chropowata powierzchnia tym więcej bakterii - mówiąc bardzo prosto.
To tak jak byś powiedział, ze podłoże składające się z gładkiego żwiru (zadna ceramika nie jest tak gładka) nie spełnia funkcji filtracji biologiczej, bo to nieprawda i doskonale o tym wszyscy wiemy.
Swoja droga starzy akwarysci pamiętają szklane kaskady napędzanie powietrzem, gdzie za filtracje biologiczną odpowiadał zwykły żwirek, bo nie było nic innego. Jeden z moich lepszych filtrów jakie kiedyś posiadałem.
marti pisze:Czyli bio rio i substrat pro to także tylko chwyty reklamowe :?:
Oczywiście.
Różnią się powierzchnia filtracyjna, ale posiadając dość dobry kubeł/odpowiednio wydajny/ jakie to ma znaczenie?
Nie wspominając, że są dużo tańsze odpowiedniki o niemal takich samych parametrach.
To tak jak ze szklanymi akcesoriami. Czym różni się adowski lily pipe za 650 zł od takiego no name za 50 zeta?
marti pisze:Jeżeli tak jest to dla czego niektórzy akwaryści z powodzeniem stosują węgiel w filtrze cały czas jako złoże biologiczne.
A kto używa?
Ciężko znaleźć takie osoby, niemniej podobnie jak Ty czytałem o takich przypadkach.
Na ten temat nie mam zdania, a link podrzuciłem, bo
maol wspominał o swoich niemiłych doświadczeniach z węglem.
marti pisze:Czy to nie jest czasami z tym węglem tak jak z lampą UV:?:
Pewnie tak.
Jedno i drugie mogło by dla mnie nie istnieć, bo to zbędna rzecz. ;)