I znów problem...

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

aidi
Przyjaciel forum
Posty: 1100
Rejestracja: 2007-03-24, 13:01
Pojemność akwarium: 50
Imię: Gosia
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

I znów problem...

Post autor: aidi » 2011-06-01, 12:12

Od kilku dni moja Rosa (samica bojownika) się nie pokazywała, dziś postanowiłam sprawdzić co się dzieje, ryba ma ok 2 lat więc podejrzewałam że to już koniec, ale znalazłam ją żywą, ale niestety nie chorą, po prawej stronie na części od oka do końca skrzela ryba jest strasznie spuchnięta, na wstępie stwierdziłam że może to być choroba bakteryjna i odłowiłam ja do transportera i podałam helathosan tropicala, planuje podmiany 2x dziennie po 50%, bo transporter ma ok 1l i pływa w akwa (nie ma przecieków do zbiornika a temperatura jest stała), będę szukała szyszek olchy

a teraz po kolei:
akwa 50l
obsada mieszana 5 bojowników (1+4),i resztki starej obsady, 2 neonki(3 lata), 2 zwinniki (ok 3 lata), i otosek(2 lata) czyli generalnie przerybienie, ostatecznie chce same bojowniki :zawstydzony:
roślinność 93% pojemności zbiornika żywe rośliny,
podmiany raz w tygodniu po 30%

pytanie brzmi czy nie pomyliłam się w diagnozie, i co jeszcze mogę zrobić

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: I znów problem...

Post autor: maol » 2011-06-01, 13:11

Możesz tylko czekać i ewentualnie podawać kolejne dawki leku. Nic więcej nie zrobisz.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

blue_betta
Moderator
Posty: 3637
Rejestracja: 2010-02-14, 17:30
Pojemność akwarium: 160
Imię: M.
Kontakt:

Re: I znów problem...

Post autor: blue_betta » 2011-06-01, 21:47

Ja mam małe pytanko.
Czy rybka ma spuchnięte jedno miejsce, czy z całej strony? Czy pojawił się jakiś guzek? Czy łuski z tego miejsca zaczynają odstawać?

Mogłabyś zrobić zdjęcie? Nie jestem pewny, ale oby to nie było to o czym myślę.

aidi
Przyjaciel forum
Posty: 1100
Rejestracja: 2007-03-24, 13:01
Pojemność akwarium: 50
Imię: Gosia
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: I znów problem...

Post autor: aidi » 2011-06-02, 08:59

ze zdjęciem będzie duży problem, komórki z dobrym aparatem wysiadły jedna co została robi zdjęcia makabryczne, a do aparatu nie mam czytnika....

ale wracając do opisu, po spuchniętej stronie parę łusek odstaje, przy czym nie jest spuchnięty całe bok ryby (cała 1/2 ja z góry się patrzy), tylko fragment po jednej stronie, właśnie między okiem a końcówką skrzela, jak by to opisać... są takie welonki z kapturem który zachodzi wręcz na oko, to tak wygląda tylko na małym fragmencie, spróbuje zrobić zdjęcie tym co mam w domu jeżeli wyjdzie chociaż w teorii wyraźne to wstawię...

co do samego leczenia, jestem już po 2 podmianach po 50% każda, ryba wygląda trochę lepiej (ale nadal strasznie), wydaje mi się że przy posocznicy (też ją brałam pod uwagę) cała ryba by spuchła a nie fragment 0,5x0,5cm

co do reszty obsady: wszystko pływa, no jest trochę spasione (dziś mają profilaktycznie głodówkę), w każdym razie żadna nie wykazuje cech chorobowych

[ Dodano: 2011-06-02, 23:15 ]
sesja była ciężka i męcząca, mam nadzieje że zdjęcia pomogą, sesja była robiona tuż przed podmianą wody, coś długo to trwa

ODPOWIEDZ