Od kilku dni moja Rosa (samica bojownika) się nie pokazywała, dziś postanowiłam sprawdzić co się dzieje, ryba ma ok 2 lat więc podejrzewałam że to już koniec, ale znalazłam ją żywą, ale niestety nie chorą, po prawej stronie na części od oka do końca skrzela ryba jest strasznie spuchnięta, na wstępie stwierdziłam że może to być choroba bakteryjna i odłowiłam ja do transportera i podałam helathosan tropicala, planuje podmiany 2x dziennie po 50%, bo transporter ma ok 1l i pływa w akwa (nie ma przecieków do zbiornika a temperatura jest stała), będę szukała szyszek olchy
a teraz po kolei:
akwa 50l
obsada mieszana 5 bojowników (1+4),i resztki starej obsady, 2 neonki(3 lata), 2 zwinniki (ok 3 lata), i otosek(2 lata) czyli generalnie przerybienie, ostatecznie chce same bojowniki
roślinność 93% pojemności zbiornika żywe rośliny,
podmiany raz w tygodniu po 30%
pytanie brzmi czy nie pomyliłam się w diagnozie, i co jeszcze mogę zrobić