Robert myślę nie robić żadnych podmian do soboty i nawozić wszytko tak jak dotychczas wstrzymać się jedynie z NO3, a KCl nadal lać 9 ml ?

Tak - KCl i wszystkie pozostałe utrzymujemy tak jak było - przed podmiana zrobisz testy i zobaczymy.

Dzis napisał do mnie sprzedawca, że przerzucił ryby do innego akwarium i przestały padać, więc coś jest nie tak z parametrami wody, ale sam nie ma pojęcia co, ryby zawsze brał od tego samego hodowcy i zawsze było ok.
Mam przyjechac i da mi inne ryby za kwotę która zapłaciłem,lub czekać na neony, ale powiem Wam że mam już stracha pchać się w neony, bo przecież będą od tego samego hodowcy i w 90% będzie powtórka z rozrywki i drugi raz nie będzie taki dobry.
Może bym w Razbore uderzył, ale to po niedzieli, zostały mi 4 neony, na razie pływają i jedzą zobaczymy czy padną, ale wolałbym żeby tak bo nie będę trzymał 4 neonów z inną watahą, no nie ?

Te jeśli przeżyją to trudno będzie je nawet młotkiem zatłuc zostawisz i wpuścisz kiedyś do kostki

zostawisz i wpuścisz kiedyś do kostki

Ale w kostce miały być krewetki Kristal i Neonki mogą je podskubywać.
Poza tym na razie odechciało mi sie drugiego kłopotu, mam dość jednego, ale może mi przejdzie do maja-córka ma urodziny

Nie wolno tak szybko odpuszczać...powoli dasz radę - ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości - to tylko kwestia czasu

Pomału kończy mi się test NO3 kropelkowy z Zooleku, więc myślę aby kupic kolejny.
Mam jeszcze paskowy z JBL, ale przydałby się taki dokładniejszy, choć ten paskowy i tak jest dokładniejszy od Zooleku, swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie rozwiązali tego tak jak w PO4, gdzie barwy widac idealnie , dodatkowo te z zooleku mają krótki termin ważności, na allegro są nawet takie na pół roku, no max to rok z hakiem.
Jakie wy stosujecie i czy jest to lepiej rozwiązane niż w Zooleku ?

P.S. Zoolek jest tani i to tyle było by z zalet

Co prawda testów nie stosuję, ale kiedyś jak stosowałem to dość dobre były JBL, a najdokładniejszy (kalibrowany) jaki miałem to NO3 Sera.
Cena z tego co widzę zabija.

Czyli teraz nie stosujesz testów ? Jesteś pewny swego jakie masz paramerty wody ?

OTTO pisze:Czyli teraz nie stosujesz testów ? Jesteś pewny swego jakie masz paramerty wody ?

Nie wiem jakie dokładnie mam pH, czy twardości (opieram się na danych z wodociągów).
A poziomy azotu, czy fosforu odczytuje z roślin oraz dedukuję po dawkach jakie podaje.

Testy kłamią i kiedyś to zrozumiesz jak trafisz sytuację, że jeden pokaże 0, drugi 80mg/l, a trzeci cos pomiędzy. Pierwszy lepszy przykład: http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=44599

Da się prowadzić akwarium roślinne bez testów tylko wymaga to doświadczenia, które nabiera się z czasem (czytanie z roślin).
Jest na prawdę wielu rośliniarzy, którzy testów nie stosują. Popytaj na forach jak chcesz.

Ja oczywiście nie namawiam Cie do pozbycia się ich jeśli czujesz potrzebę badania wody.
Poszukaj cos o kalibracji testów.

marthinez pisze:Testy kłamią i kiedyś to zrozumiesz jak trafisz sytuację, że jeden pokaże 0, drugi 80mg/l

No przecież tak miałem kilka dni temu, gdy pasek JBL pokazał 50 mg, a krople zoolek 80 mg, ale dwa dni wcześniej ten sam zoolek pokazywał 40 mg.
Więc teraz tak myślę czy te 20 zł jest warto wydawać, może będę się sugerował tylko paskiem z JBL ?

Ostatnio mnie trochę ganiłeś że używam niedokładnych testów,a to nie moja wina

Ostatnio mnie trochę ganiłeś że używam niedokładnych testów,a to nie moja wina

Wiem, że nie Twoja wina, nie winiłem Ciebie tylko testy, a raczej ich producentów.

Po prostu nie należy im bezgranicznie ufać i mi osobiście ciężko jest przekroczyć granice ustalania nawożenia przy pomocy wyników testów no3, czy po4.

Juz kiedys przeżyłem sytuację, ze test pokazywał cały czas 0 lub 5, a ja sypałem kno3 jak głupi oczywiście bez rezultatu. Rośliny jak marniały tak marniały, aż pożyczyłem inny test który pokazywał praktycznie koniec skali.
Od tamtej pory postanowiłem odłożyć testy, a zaoszczedzoną kasę przeznaczyć np. na dobry pokarm.
Teraz nawożę ustalonymi dawkami, a żeby nie przenawozić i ograniczyć kumulowanie się nawozów robię większe podmiany (min. 40%).
Staram się tez nawozić rozsądnie.

To co pisze Marcin to w sumie prawda z tymi testami. Prawda jest taka ze te testy to ...dla amatorów ( sam sie od czasu do czasu nimi posługuję kiedy coś jest nie tak jak być powinno) ale te testy są bardzo niedokładne. Takie profesjonalne jakie stosowane są w laboratoriach kosztują dużo...nawet bardzo dużo ,wiec te które mamt obarczone są dużym błędem pomiaru i de facto służą bardziej do odpowiedzi na pytanie czy dany pierwiastek mamy czy też nie. Test zooleka na azotany własnie taki jest albo pokazuje że nie ma albo że jest...a ile go jest..to już trzeba mieć "technikum wędkarskie" ukończone żeby to jednoznacznie stwierdzić Najważniejsza moim zdaniem sprawa dbać o to by nie brakło danego pierwiastka w wodzie .Poziom 50mg/l np to poziom dopuszczalny przez PN do spożycia dla ludzi więc trzeba by juz trafiać w jakieś mega skomplikowane gatunki , może pochodzące z naturalnego odłowu żeby bać sie ze rybie coś będzie.

Zaraz zrobię testy i zobaczymy co pokaże ten śmieszny zoolek
Potem podmiana i wracamy do życia

Testy:
Pasek JBL
NO3 - poniżej 25 mg
ph - około 7

Krople Zoolek
NO3 -może 10, może 20 a może 40, ale co z tego jak żadne stężenie nie jest szkodliwe, więc wolę mieć poglądowe z paska JBL
ph - między 7 a 7,5 tych tego dokładniejszego nawet nie robię bo dopiero głupoty wychodzą

PO4 - stabilne 1
Robię podmianę 20 %
No i chyba wrócimy do nawożenia NO3 tak na początek 1 mg co Ty na to Robert ?

W takim układzie tak - trzeba nawozić żeby za chwilę nie okazało sie ze NO3=0