Dzięki
Marthinez, że się odezwałeś. Cieszy mnie to bardzo.
marthinez pisze:
Jarus pisze:Czy Co2 z butli + sole + mikro wystarczy żeby to jakoś kontrolować?
Pytanie trochę mało precyzyjne, bo to raczej umiejętności są miarą sukcesu, a nie wyżej wymienione rzeczy.
Do tego zmierzałem w powyższych pytaniach. Tak właśnie sądziłem. Ja jestem jeszcze mocno zielony w kwestii nawożenia i polegam głównie na tym co napiszą mi Koledzy z forum.
marthinez pisze:
Ilu to ludzi miało najlepszy, najdroższy sprzęt i masę glonów, a ile super baniaków stoi bez co2 i drogich nawozów?
Tak jak piszesz - nie każdemu się to udaje. Tą kwestię też już poruszałem. Skoro wyczytałem (na tym forum m.in. ) że rośliny aby dobrze rosły potrzebują nawozów, dobrego światełka (jak dla ich potrzeb) i co2 to to kupiłem.
Całej 'reszty' - czytaj 'ręki do tego' i cierpliwości (której mi brak) nie kupię. Mam nadzieję że z czasem 'resztę' wypracuje.
marthinez pisze:
Stawiając nowy baniak pomyślał byś nad jakimś dobrym podłożem, przemyślał układ aranżacyjny (ozdoby) i większą ilością bardziej wymagającego ziela, bo jak czytam Twoje posty i oglądam Twoje baniaki to ciągle się zastanawiam "po co on kupił lepsze światło, zestaw co2 i po co leje tyle nawozów co ja w 270 litrach"?
Za bardzo skupiasz się na aspektach, które powinieneś zostawić już w spokoju (światło, co2), a zacząć myśleć o innych sprawach. Baniak to nie tylko światło.

Zdaje sobie sprawę że nie przykładam się do wyglądu baniaka ale w sumie robię to jak najbardziej świadomie.
Po prostu bez względu na to czy mam w baniaku kryptokoryny i anubiasy (baniak 1) lub też ludwigię i nadwódkę (baniak 2) nie radzę sobie jeszcze z ogarnianiem tematu glonów.
Na cholere mi super wyglądające/wymagające rośliny które będą całe zaglonione? Już wolę kryptokoryny w glonach (na nich mniej widać

).
Jak kiedyś (pewnie za rok, dwa czy trzy) będę wiedział jak prawadzić baniak tak aby nie dopuścić do jego 'zaglonienia' i BĘDĘ UMIAŁ reagować na pojawiające się glony tak żeby unicestwić je w zarodku to wtedy zacznę się przykładać do aranżu i ciekawej wymagającej roślinności.
Na razie chciałbym dojść do takiego stanu roślin (nawet zwartek i anubiasów) żeby nie było na nich jak teraz sporo zielenic, krasnorostów i innego badziewia.
ps. Cieszę się że napisałeś na temat podłoża bo mam dylemat - zaraz założę wątek i poczytam co mi poradzicie.