Mam pytanko do osób będących 'w temacie' z rozmnażaniem kirysków.
Czy to że samica momentami w czasie tarła skubie samca w okolicach odbytu (a ten leży jak nieżywy ;) ) to normalne?
Ona go jakoś pobudza do produkcji nasienia?
Bo jak to pierwszy raz zobaczyłem to pomyślałem: "Padł samczyk, a ta go zjada..."
