Choroba nie uleczalna?
Moderator: ModTeam
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 2007-07-09, 15:01
- Pojemność akwarium: 60
- Lokalizacja: Grzechynia
Choroba nie uleczalna?
Witam. Z racji że to mój pierwszy post proszę o wyrozumiałość. Jestem początkującym hodowcą ryb akwariowych. Mam 60l akwarium w którym znajduje się siedem ryb. Mam je około 2 dni. Niby wszystko ok, ale dziś rano zauważyłem że czarna ryba z czerwonym ogonem (nie znam nazwy niestety, ale staram się szukać - niekiedy przesiedzę w internecie 1h w poszukiwaniu i nic nie zjadę). Ale wracając do tematu to zauważyłem u niej dziwny odruch. Ryba pływa do góry nogami. Na poczatku myslałem, że to jakaś zabawa ale teraz na taką mi nie wygląda. Rybie ("chyba?") widacz minimalnie lekko poczerwione skrzela. W internecie czytałem, ze jest to uduszenie i da się to łatwo wyleczyć. więc dzięki wskazówką dałem rybe do małego akkwarium i nalałem nie wielką ilość wody. Są lekkie poprawy, gdy teraz bardziej sie rusza niż przedtem. Jednak zmartwiła mnie wiadomość, że ryba umiera po kilku dniach. Nie wiem czy t prawda. Chciałbym się dowiedzieć co dolega mojej - nieznanej rybie. Pozdrawiam i jeszcze raz pisze - jestem początkującym.
- Morter
- Rekin forum
- Posty: 2275
- Rejestracja: 2007-06-27, 22:53
- Pojemność akwarium: 80
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Rciąż/Wawa
- Kontakt:
Re: Choroba nie uleczalna?
http://e-akwarystyka.pl/topics21/2180.htm przeczytaj, i podaj informacje, bo bez tego ciężko pomóc...
Napowietrzasz wodę?
do góry nogami, to znaczy brzuchem do góry?
temat do przeniesienia
Napowietrzasz wodę?
do góry nogami, to znaczy brzuchem do góry?
temat do przeniesienia
Życie ma cierpki smak, ale ja lubię wytrawne drinki...
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 2007-07-09, 15:01
- Pojemność akwarium: 60
- Lokalizacja: Grzechynia
Re: Choroba nie uleczalna?
Tak.Morter pisze: Napowietrzasz wodę?
Tak.Morter pisze: do góry nogami, to znaczy brzuchem do góry?
Tu masz fotkę z akwarium:
http://i7.tinypic.com/4u3jsl1.jpg | P.s może dało by się zidentyfikować rybę?
Ryba oddycha i czasami gdzieś popłynie. (tzn. tj: "skoczy")

- Inos
- Forumowicz
- Posty: 121
- Rejestracja: 2007-05-16, 23:30
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Iwona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Choroba nie uleczalna?
Ta rybka to labeo -ryba terytorialna -można trzymać tylko jedną rybę tego gatunku(nie toleruje osobników swojego gatunku)...gdy w akwarium nie ma kryjówek nie toleruje też innych ryb
Czym większa tym bardziej agresywna.
Czym większa tym bardziej agresywna.
pozdrawiam
Inos
Inos
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 2007-07-09, 15:01
- Pojemność akwarium: 60
- Lokalizacja: Grzechynia
Re: Choroba nie uleczalna?
Dziękuje Ci. (w zamian kliknę "pomógł"). A nie wiesz dlaczego tak się rybka zachowuje? Bo nie jestem pewnie w 100% jaki ma rodzaj choroby...Inos pisze:Ta rybka to labeo -ryba terytorialna -można trzymać tylko jedną rybę tego gatunku(nie toleruje osobników swojego gatunku)...gdy w akwarium nie ma kryjówek nie toleruje też innych ryb
Czym większa tym bardziej agresywna.

- Inos
- Forumowicz
- Posty: 121
- Rejestracja: 2007-05-16, 23:30
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Iwona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Choroba nie uleczalna?
Niestety, ale w tym Ci nie pomogę ,nie znam się dobrze na chorobach ryb.
Lepiej nie doradzać wcale niż doradzić źle ;-)
Lepiej nie doradzać wcale niż doradzić źle ;-)
pozdrawiam
Inos
Inos
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 2007-07-09, 15:01
- Pojemność akwarium: 60
- Lokalizacja: Grzechynia
Re: Choroba nie uleczalna?
Niestety. Rybka umarła. Byc może zbyt późno zainterweniowałem :roll: . Coż... 

-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
- Pojemność akwarium: 160
- Imię: Bogus³aw
- Lokalizacja: Nysa
- Kontakt:
Re: Choroba nie uleczalna?
że tak spytam ale te kolorowe plamy na zdjeciu to nie przypadkiem pokarm ? jak ty je karmisz ? i w jakich ilościach ?
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 2007-07-09, 15:01
- Pojemność akwarium: 60
- Lokalizacja: Grzechynia
Re: Choroba nie uleczalna?
Pokarm, ale był włączony filtr i przewiało na tamtą stronę, a akurat tam rybka umierająca przebywała. Karmie je dobrze.

- Morter
- Rekin forum
- Posty: 2275
- Rejestracja: 2007-06-27, 22:53
- Pojemność akwarium: 80
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Rciąż/Wawa
- Kontakt:
Re: Choroba nie uleczalna?
ale nie za dużo? nie powinno tak leżeć...
Życie ma cierpki smak, ale ja lubię wytrawne drinki...
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 2007-07-09, 15:01
- Pojemność akwarium: 60
- Lokalizacja: Grzechynia
Re: Choroba nie uleczalna?
Bo to puste akwarium, tzn. przedtem pelne z rybkami ale jak zachorowala to wyciaglem. i zostalo jedzenia bo tamte nie jadly...

- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Choroba nie uleczalna?
A to jest świeżo założone akwarium? Bo może właśnie to jest problem - niewłaściwie uruchomiony zbiornik... Napisz nam coś o wieku Twojego akwa i o tym, jak je zakładałeś.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 2007-07-09, 15:01
- Pojemność akwarium: 60
- Lokalizacja: Grzechynia
Re: Choroba nie uleczalna?
Akwarium ma kilka dni. Na razie nic w nim nie robiłem (żadna roślina, kamyczki etc w nim nie było). Musiałem, żalożyc gdyz dostalem od kolegi w prezencie welonek i pare glupikow w kuli 7 l. Na początku ok wszystko fajnie, ale po pewnym czasi glupiki byly atakowane przez wlonke (dziwne?) i postanowilem zalozyc większe akwarium. Kupiłem kilka rybek (dokladnie 4) i filter. Ale czekalem na grzalke, bo takowa kupilem na allegro. Ma ona przyjsc w przeciągu 2 dni. Nie chcxialem niczego na razie robic (rozne kamyczki ustawiac itp). bo i tak musze miec najpierw grzalke. Wiem, ze zbyt amatorsko i z mojej winy padly rybki - tak sadze.

- Inos
- Forumowicz
- Posty: 121
- Rejestracja: 2007-05-16, 23:30
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Iwona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Choroba nie uleczalna?
Wpuściłeś rybki do niedojrzałego akwarium w dodatku bez grzałki i na efekty nie musiałeś długo czekać.
Nie wiem jakie rybki kupiłeś -welonki to ryby zimnolubne i nie potrzebują grzałki powinno się trzymać z rybami zimnolubnymi, natomiast labeo to rybka tropikalna i lubi ciepłą wodę
Napisz jaką masz obsadę, podejrzewam że nie bardzo będzie pasowała do welona.
Nie wiem jakie rybki kupiłeś -welonki to ryby zimnolubne i nie potrzebują grzałki powinno się trzymać z rybami zimnolubnymi, natomiast labeo to rybka tropikalna i lubi ciepłą wodę
Napisz jaką masz obsadę, podejrzewam że nie bardzo będzie pasowała do welona.
pozdrawiam
Inos
Inos
- Doma
- Przyjaciel forum
- Posty: 797
- Rejestracja: 2007-02-13, 19:43
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Dominika
- Lokalizacja: Bolesławiec
Re: Choroba nie uleczalna?
A mi się wydaje że to raczej welon nie pasuje do tej obsady. Większość ryb jest tropikalnych. W "procedurze" zakładania zbiornika powinno być :
kupno wszystkiego co potrzebne oprócz roślin i ryb
wysypanie podłoża i ustawienie ozdób na swoich miejscach
zalanie zbiornika do 1/10 jego wysokości
kupno i posadzenie roślin
całkowite zalanie zbiornika
włączenie wszystkich sprzętów ( filtr, grzałka, oświetlenie )
i czekanie przynajmniej 2 tygodni zanim wpuścimy pierwszą rybę.
kupno wszystkiego co potrzebne oprócz roślin i ryb
wysypanie podłoża i ustawienie ozdób na swoich miejscach
zalanie zbiornika do 1/10 jego wysokości
kupno i posadzenie roślin
całkowite zalanie zbiornika
włączenie wszystkich sprzętów ( filtr, grzałka, oświetlenie )
i czekanie przynajmniej 2 tygodni zanim wpuścimy pierwszą rybę.
Ostatnio zmieniony 2007-07-19, 22:10 przez Doma, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Dominika ;-)
Odważni walczą - sprytni uciekaja. David Belle
Odważni walczą - sprytni uciekaja. David Belle