padło całe stado
Moderator: ModTeam
- renata1009
- Nowicjusz
- Posty: 24
- Rejestracja: 2007-07-02, 19:23
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Renata
- Lokalizacja: Łódź
Re: padło całe stado
już dokładniej wszystko opisuję.Jeżeli chodzi o rośliny to jest ich dość duzo,ale jeżeli byłaby to ich wina to padałyby stopniowo...a już szczególnie zdechłyby wieksze rybki w pierwszej kolejności-czyli dorosły zbrojnik i węgorze.Stąd też uznałam,że to mogła być jakaś reakcja chemiczna,podejrzewałam nawet że mfc było przeterminowane,z firmy tropical,ale nie...i taka mała ilość też nie powinna zaszkodzić.Filter mam wewnętrzny ,nigdy nie jest wyłączany,myję go średnio co 1,5 tygodnia ,przepełnienia rybek również nie było.Z wodą do podmiany tez nie powinno być problemów ,ponieważ używam zawsze tej samej ,odstanej z dużych butli-których uzywam tylko w tym celu(chyba że akurat gdy tego dnia co wlewałam wodę do butli było coś z nią nie tak-ale takie rzeczy z wodą wodociagową nie zdarzają się z chwili na chwilę.Maol ,zmieniłam prawie całą wodę gdy one zdychały,bo spanikowałam ,co miałam z nimi zrobić?a szybciej mi było zmieniać wode niz ganiać rybki by je wyławiać!filter tez od razu wymyłam.temp wody to 25 stopni,więc nie mogły od temperatury paść ,chociaż w upał podnosi sie do 26,a ostatnio 27 sie zdarzyło,ale nad tym już nie mogę zapanować.Tak więc temp.na ogół jest stała i nie ma wahań .Platki prawie wszystkie były z mojej hodowli,więc tym bardziej powinny być przystosowane do warunków jakie panują.I stres nie miał tu nic do rzeczy ,bo w takiej sytuacji trzeba ratować bez względu na cokolwiek.To wszystko stało się o jakiejś 2.30 w nocy(dobrze ,że nie spałam)i było włączone swiatło,więc chyba nie spały.Niektóre z nich padały w innym akwa tuż po wyłowieniu,bo było być moze za późno(wiem,że nie powinnam podejrzanych ryb wpuszczać do innego zbiornika,ale byłam pewna że to jakieś nagłe zatrucie-po zachowaniu ryb,drgawki,kołowanie sie ,ogłupienie,szybkie oddychanie ,pływanie przy toni wodnej.)Obecnie rybki są w akwarium do którego je wpusciłam-także te co im nic nie było na wszelki wypadek i nie widać zmian,inne tez nie chorują,akwarium z tym dziwnym przypadkiem jest puste,działa tylko filter i postanowiłam,że je całe wyczyszczę ,bo po prostu boje się tam wpuścić cokolwiek .Aha-rybki karmię tylko ja -nie mieszkam z rodzicami,nie mam rodzeństwa,nie byłoby mozliwe,że ktoś wsypał za dużo karmy.Węgorze tego dnia dostały ochotkę mrożoną ,którą zbierają z dna ,a platki częściowo ochotkę i płatki,w normalnej ilości,takiej jak zwykle.Jedna ryba zdechła nawet w czasie porodu...potomstwo potem wyłowiłam i ma sie dobrze.Rybki zdechłej nie było wcześniej,bo jeszcze przed ta sytuacją patrzyłam i żyły wszystkie,po za tym pewnie glonojad by ją od razu zjadł.Mam wrażenie,że stało się coś na co szczególnie wrażliwe są rybki żyworodne,a te odporniejsze po prostu przetrwały ze stada .
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: padło całe stado
Czytając Twoja odpowiedź stawiam na gwałtowną bakteriozę, na którą platki były bardzo wrażliwe. Zapobieganie na przyszłość - raczej niemożliwe.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

- renata1009
- Nowicjusz
- Posty: 24
- Rejestracja: 2007-07-02, 19:23
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Renata
- Lokalizacja: Łódź
Re: padło całe stado
no właśnie...ale w tym akwarium zmieniam obsadę już na 100 procent:)łącznie ze wszystkim:)
- KrZyWy
- Stały bywalec
- Posty: 386
- Rejestracja: 2007-07-06, 08:48
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Kuba
- Lokalizacja: Skoczów , Śląskie
- Kontakt:
Re: padło całe stado
Ja już nieiwem nie będę wprowadzał Cie w błąd z tego co opisałaś nic nie było raczej źle zrobione wszystko ok. Już naprawde niewiem co mam Ci poradzić chyba to będzie jednam jakieś zakarzenie, (wirus?).
Używam TYLKO Pokarmów Firmy
- renata1009
- Nowicjusz
- Posty: 24
- Rejestracja: 2007-07-02, 19:23
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Renata
- Lokalizacja: Łódź
Re: padło całe stado
A może coś w tej ochotce było-akurat w tym kawałku co dałam,przecież ochotka ma sporo bakterii,mimo,że płuczę ją dobrze.
[ Dodano: 2007-08-06, 18:35 ]
i juz wiem co bylo przyczyna!a mianowicie lek...ostatnio chcialam zrobic kąpiel jednej platce i zostawilam ja w sloiku na godzine.spojrzalam po godzinie byla zdechla,a przeciez w ogolnym jadla mimo,ze zauwazylam plesn na ogonie parwdopodobnie przywieziona z nowa rybka.wszystko za sprawa mfc.jade zaraz do sklepu w ktorym mi go sprzedali z pretensjami,bo mimo ze jest wazny do 2009 roku cos jest nie tak,po za tym wydaje mi sie metny! a lekow tylko uzywalam ostatnio...dobrze ze nigdzie go juz nie lalam...moze to jakas pomylka producenta?na szczescie zmieniam czesciowo obsade i ryb zyworodnych nie bedzie wcale wiec i leki nie beda mi konieczne.
[ Dodano: 2007-08-06, 18:35 ]
i juz wiem co bylo przyczyna!a mianowicie lek...ostatnio chcialam zrobic kąpiel jednej platce i zostawilam ja w sloiku na godzine.spojrzalam po godzinie byla zdechla,a przeciez w ogolnym jadla mimo,ze zauwazylam plesn na ogonie parwdopodobnie przywieziona z nowa rybka.wszystko za sprawa mfc.jade zaraz do sklepu w ktorym mi go sprzedali z pretensjami,bo mimo ze jest wazny do 2009 roku cos jest nie tak,po za tym wydaje mi sie metny! a lekow tylko uzywalam ostatnio...dobrze ze nigdzie go juz nie lalam...moze to jakas pomylka producenta?na szczescie zmieniam czesciowo obsade i ryb zyworodnych nie bedzie wcale wiec i leki nie beda mi konieczne.