Wróciłem z wakacji i niespodzianka,mam zieloną wodę, zdziwiony jestem o tyle że nawozy było dodawane zgodnie z rozpiską, bo szwagierka się tym rezolutnie zajmowała.
Zrobiłem testy i wszystko w normie, jedynie Fe mam 0,1
Czy zbyt mało żelaza może spowodować takie coś ?
Szyby czyste z glonów rośliny też, tylko woda zielona
P.S.
Po 3 dniowym zaciemnieniu zieleń ustąpiła, jednak nie wiem co było powodem jej powstania.
Minęły 3 tygodnie i nadal borykam się z zieloną wodą ale......
Coś już wiem więcej, jak pisałem wcześniej wszystkie parametry wody są w normie, ale w moim małym słoiku w kuchni mimo podwojenia a nawet potrojenia dawki KNO3 nie mogłem uzyskać więcej niż 0,5 mg/l wlałem więc dawkę tygodniową i dopiero coś ruszyło.
Testu do Azotu używam firmy SALIFERT NITRATE, tani nie był ale zbierał dobre opinie i data ważności jest do kwietnia 2014 r
Coś mnie tknęło że niemożliwe jest tak ciężkie dowartościowanie wody w azot i pomyślałem że coś jest nie tak z testem.
Kupiłem test JBL i warto było wywalić te 50 zł bo test z JBL pokazał mi a akwarium z zieloną wodą 80 mg/l dodatkowo sprawdziłem testem paskowym z JBL i pokazał 50 mg/l natomiast SALIFERT pokazuje 10 więc co ???
Za dużo azotu mam i to chyba powoduje atak glonów, na szczęście na razie w samej wodzie, a winę za to ponosi test SALIFERT.
Robię zaciemnienie na 3 dni, potem testy podmiana wody 50 % i ruszamy na nowo z nawożeniem
Polecano mi również wrzucić do wody Pistię ponoć wciąga to czego za dużo w wodzie, ktoś to potwierdzi ?