Witam
Mam kotną molinezje i gupika i moje pytanie jest takie czy muszę przekładać rybki do kotnika by inne ryby nie zjadły młodych i czy są do tego zdolne mam 2x black molly 2x gupik 2x skalar 2x mieczyk 2x kirys 2x glonojad i jeszcze jedno czemu ciężarna samica molly gania samca ciągle nie daje mu spokoju to za to co jej zrobił czy co ?:)

czemu ciężarna samica molly gania samca ciągle nie daje mu spokoju to za to co jej zrobił czy co ?

hehe chyba wkleję to do ciastek

Jeśli nie chcesz się bawić w kotniki, to dokup sporo roślinek pływających. Młode są sprytne i się pochowają. No 100% nigdy nie jest sprytne ;)
Tak są do tego zdolne, molinezje i gupiki nie posiadają instynktu macierzyńskiego, a powiedziałbym, ze to już nawet jest skrajny baby blues ;)

..czemu ciężarna samica molly gania samca ciągle nie daje mu spokoju to za to co jej zrobił czy co ?

Dobre
Łukasz1992 masz te wszystkie ryby w 60l ?? Jeżeli tak to przy tej obsadzie (tragedia!) żadne małe raczej nie przeżyją.

aaa tam się skalary czają ano fakt.

Że dolączę do zdania poprzedników-60l i zbrojniki,skalary...mimo ze tylko po 2 sztuki,ale to nie ich litraż.
Co do przekładania do kotnika-jeśli zależy Ci na odchowaniu narybku (np.żeby komuś oddać) to tak,lepiej odłów,bo na dzień dobry cytując Timura "skalary się czają".
Ja u siebie mam molonezje w ogólnym,ale nawet nie zwracam uwagi na to kiedy się kocą bo mam kilka innych gatunków ryb,którym "świeżonka" akurat smakuje (nie jestem sadystą,ot selekcja naturalna) :-)

W takim razie dziękuje za pomoc:)