Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Opinie o sklepach i sprzedawcach są prywatnymi wypowiedziami Użytkowników forum e-akwarystyka.pl. Władze forum nie kontrolują prawdziwości opinii, nie wyrażają w żaden sposób swojego zdania oraz nie odpowiadają za nieprawdziwe informacje przedstawione przez Użytkowników.
Moderator: ModTeam
-
cialko
- Forumowicz
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-10-28, 21:05
- Pojemność akwarium: 90
- Imię: ³ukasz
- Lokalizacja: Paczków
-
Kontakt:
Post
autor: cialko » 2014-05-28, 20:50
Testy jakiego producenta (-ów) polecacie? Niedawno w ręce wpadł mi test stały co2 i test kropelkowy GH JBL'a. Planuję zaopatrzyć się kompleksowo w różnego rodzaju potrzebne testy, bo chcę się pobawić nawozami. Co myślicie o tej marce? Może znacie lepsze?
Oczywiście chodzi mi tylko o testy kropelkowe. Miałem kiedyś jakieś paski firmy "krzak", ale np. na twardość wychodziły mi całkowicie inne wyniki niż kropelkowe. Zaufałem tym drugim bo to JBL
P. S. Chociaż cena nie jes tmoim głównym kryterium, mile widziane tańsze ;)
Łukasz
-
Jarus
- Rekin forum
- Posty: 1971
- Rejestracja: 2011-05-20, 11:10
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Jarosław
- Nazwisko: Waligórski
- Lokalizacja: Poznań
-
Kontakt:
Post
autor: Jarus » 2014-05-28, 22:28
Ja używam firmy SERA. Są drogie ale żadnych problemów nie ma i mają dłuuugi termin ważności.
112, 2 x 63, 30l
Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski
Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!
-
cialko
- Forumowicz
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-10-28, 21:05
- Pojemność akwarium: 90
- Imię: ³ukasz
- Lokalizacja: Paczków
-
Kontakt:
Post
autor: cialko » 2014-05-28, 22:36
Z tego, co widzę to ceny porównywalne do JBL, ale na pierwszy rzut oka testy SERA wystarczają na więcej pomiarów, więc są relatywnie trochę tańsze
Rozumiem, że na początek azotyny, azotany, fosforany, kH i żelazo są absolutną koniecznością. Mam co2 więc ph sobie oblicze znając kh. Zapomniałem o czymś?
Łukasz
-
maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Post
autor: maol » 2014-05-29, 11:19
Fosforany i żelazo (szczególnie żelazo) możesz sobie na początek odpuścić. W stabilnym zbiorniku azotyny też nie są specjalnie potrzebne. Za to pH się przyda, metoda obliczeniowa... nie zawsze się sprawdza.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back

-
cialko
- Forumowicz
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-10-28, 21:05
- Pojemność akwarium: 90
- Imię: ³ukasz
- Lokalizacja: Paczków
-
Kontakt:
Post
autor: cialko » 2014-05-29, 13:13
Ok. W takim razie test na żelazo odpuszczam a kupuję test ph. A co do fosforanów czy nie będę potrzebował testu żeby określić stosunek fofor:azotany? Co do no2 to raczej problemów nie mam. Chyba byłoby to widać po rybach, a moje wyglądają na zdrowe

Łukasz
-
maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Post
autor: maol » 2014-06-02, 10:02
Docelowo test na fosoforany się na pewno przyda. Ale to dość drogi test, i na samym początku nie jest niezbędny. A testy na żelazo... są wg mnie mało warte, ze względu na znikomą dokładność.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
