Jak wynika z tytułu jestem początkującą osobą jeśli chodzi o roślinność w akwarium (i ogólnie).
Akwa ma 35l i obsadę: 5 gupików (w tym dwa samce), 4 neonki, 1 molinezja black molly i dwa zbrojniki pospolite. Pomińmy póki co fakt, że akwarium za małe na taką obsadę - wiem to, zbieram na nowe, min 50l. Plus nie wszystkie rybki były moją decyzją i kupowane za moim pozwoleniem (niestety).
Póki co mamy trzy sztuczne roślinki, ale niesamowicie mnie zaczynają irytować. Pytanie więc brzmi: Jaką roślinkę polecacie? Musi być mało wymagająca i żywotna, bo przy moich zdolnościach wszystko zdycha (wrodzony talent, albo nie podleje przez 3 miesiące, albo podlewam codziennie).
Zaczęłam czytać tematy na forum i myślę nad Rogatką (Rogatkiem?). Wiem już, że jest mało wymagająca, trzeba przycinać raz na tydzień. Tylko, czy moje akwarium nie jest przypadkiem za małe na taką roślinkę? I co z podłożem? Mam same kamyczki, bez żadnej ziemi.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję.

Rogatek, moczarka, dwie główne rośliny które dają radę kiedy wszystko inne pada. Często wystarcza im za składniki odżywcze to co ryby wydalą lub nie zjedzą (często, nie zawsze).

Co to jest za akwarium, masz do niego jakąś lampkę?

Lampka jest, żarówka wymieniona na ledową (220-240 V, ta z wyposażenia standardowego nie dawała praktycznie światła). Tak to wygląda na ten moment.

Wyrzuć wszystkie muszle. Składają się głównie z węglanu wapnia i zatwardzają wodę, nie można ich wkładać do akwarium słodkowodnego.

Na ledach się totalnie nie znam ale ludzie z powodzeniem prowadzą na nich akwaria, nawet te roślinne. Dając ledy powinno się brać pod uwagę to taką mają moc, barwę i kąt świecenia. Najlepsza barwa dla roślin to ta zbliżona do 6500K, im większy kąt świecenia tym lepiej.

Masz dosyć jasno w akwarium, moczarka z rogatkiem powinny sobie poradzić. Odnośnie jakiejś bazy dla roślin to sama nie wiem co Ci poradzić. Widać że jesteś zupełnie początkująca. Jeśli zadowolą Cie moczarka i rogatek to chyba nie dawałbym nic pod żwir i spróbowała na razie z tym co jest. Ewentualnie kupiła jakiś jeden nawóz ogólny jeśli się okaże że nie będą dawać rady, ale to w przyszłości. To są rośliny które nie potrzebują zasobnego podłoża żeby rosnąć. Możesz też spróbować anubiasa, może miscosorium by dało radę, no i jakieś najprostsze mchy.

Jeśli jesteś w stanie to skoryguj tą obsadę.. zbrojniki i molinezje w 50l też nie będą się za dobrze czuły.

Muszle zgodnie z Twoją radą wyjęłam. Dodałam parę kamyków, bo zrobiło się tak pusto.
Poczytam o tych roślinach które wymieniłaś i zdecyduję się na którąś/każdą/kto to wie.
Zredukuję obsadę na pewno. Tylko kupię akwarium (chyba jednak 70l o ile się zmieści na szafce).
Dzięki wielkie.