butla, reduktor co2
Moderator: ModTeam
- baser
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: 2007-05-18, 21:34
- Pojemność akwarium: 25
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
butla, reduktor co2
Czy taka butla sie nada? Jest to aparat tlenowy. Czy ten reduktor który jest z butla moze byc do co2?
- D4ni3l
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1393
- Rejestracja: 2006-12-21, 20:31
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Daniel
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: butla, reduktor co2
Polecam:
http://e-akwarystyka.pl/topics14/ ... t=reduktor
http://e-akwarystyka.pl/topics14/ ... t=reduktor
Co do twojego sprzetu to nie wiem czy bedzie sie nadawal
http://e-akwarystyka.pl/topics14/ ... t=reduktor
http://e-akwarystyka.pl/topics14/ ... t=reduktor
Co do twojego sprzetu to nie wiem czy bedzie sie nadawal
Niektórym od władzy odbija... cóż poradzić.
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: butla, reduktor co2
witam;
nie wiem, czy temat jeszcze aktualny, ale sprzęt od tlenu z powodzeniem można zastosować do CO2 (teoretycznie). Tzn, wymogi dotyczące butli, zaworów, reduktorów, smarowania, elementów gumowych są dla tlenu zdecydowanie bardziej restrykcyjne niż dla CO2.
Problemy jakie napotkasz to:
butla ma nabite (wytłoczone) przeznaczenie, tzn tlen. Moga być problemy z nabiciem innym czynnikiem, choc oczywiście niczym takie nabicie butli nie grozi. Zawór tlenowy może mieć inny gwint i nie dokręcisz innych niż reduktory do tlenu.
Reduktor do tlenu będzie zdecydowanie bardziej precyzyjny niż dostępne w sklepach akwarystycznych reduktory CO2.
Zrobiłem spore rozeznanie i to co zobaczyłem (od 150-350 PLN) w sklepach w W-wie to istny syf. Ustawienie ciśnienia roboczego w dolnych zakresach (0.5-1.0) jest teorią nie do spełnienia. Stabilizacja ciśnienia roboczego wraz ze spadającym ciśnieniem w butli to tylko marzenie. Tak więc ja bym próbował ten zestaw tlenowy wykorzystać.
nie wiem, czy temat jeszcze aktualny, ale sprzęt od tlenu z powodzeniem można zastosować do CO2 (teoretycznie). Tzn, wymogi dotyczące butli, zaworów, reduktorów, smarowania, elementów gumowych są dla tlenu zdecydowanie bardziej restrykcyjne niż dla CO2.
Problemy jakie napotkasz to:
butla ma nabite (wytłoczone) przeznaczenie, tzn tlen. Moga być problemy z nabiciem innym czynnikiem, choc oczywiście niczym takie nabicie butli nie grozi. Zawór tlenowy może mieć inny gwint i nie dokręcisz innych niż reduktory do tlenu.
Reduktor do tlenu będzie zdecydowanie bardziej precyzyjny niż dostępne w sklepach akwarystycznych reduktory CO2.
Zrobiłem spore rozeznanie i to co zobaczyłem (od 150-350 PLN) w sklepach w W-wie to istny syf. Ustawienie ciśnienia roboczego w dolnych zakresach (0.5-1.0) jest teorią nie do spełnienia. Stabilizacja ciśnienia roboczego wraz ze spadającym ciśnieniem w butli to tylko marzenie. Tak więc ja bym próbował ten zestaw tlenowy wykorzystać.
- Sil
- Stały bywalec
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-08-29, 09:59
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Głogów
Re: butla, reduktor co2
Croc, jeśli szukasz reduktora to polecam zapoznanie się z ofertą AquaMedic (reduktor regular) oraz Aqua Art.croc pisze:Zrobiłem spore rozeznanie i to co zobaczyłem (od 150-350 PLN) w sklepach w W-wie to istny syf.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Krzysiek
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: butla, reduktor co2
Sil,
czy masz ten reduktor i jesteś z niego zadowolony? Jak go wykorzystujesz i jakie ciśnienie robocze utrzymujesz?
Ja niestety mam ten reduktor i ... lerzy na półce (350PLN w błoto).
czy masz ten reduktor i jesteś z niego zadowolony? Jak go wykorzystujesz i jakie ciśnienie robocze utrzymujesz?
Ja niestety mam ten reduktor i ... lerzy na półce (350PLN w błoto).
- Sil
- Stały bywalec
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-08-29, 09:59
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Głogów
Re: butla, reduktor co2
croc, ja nie jestem rośliniarzem (pielęgniczki rulez! :mrgreen: ), ale planuję właśnie założenie nowego baniaka (wstępnie 320l - 160x50x40) a 'la nature. Dlatego konsultowałem się z wieloma naturalistami i bez wyjątku wszyscy potwierdzali, że zarówno reduktor Aqua Art, a tym bardziej Aqua Medic są super.
Wklej mi link do jakiegoś zdjęcia Twojego reduktora, może być zdjęcie ze sklepu. Jeśli się u Ciebie marnuje to chętnie zwolnię Ci miejsce na półce za sensownym wynagrodzeniem ;-)croc pisze:Ja niestety mam ten reduktor i ... lerzy na półce (350PLN w błoto).
Pozdrawiam,
Krzysiek
Krzysiek
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: butla, reduktor co2
Sil;
jest to dokładnie ten sam reduktor, który jest na ich web. Jakie mam z nim problemy?
Ano, przy sterowaniu dozowania komputerem (poprzez pomiar pH) ciśnienie robocze musi być do ustawienia w zakresie 0.2-0.5 bar. Jest to praktycznie niemożliwe w tym reduktorze. To co uzyskuję, to niestabilne 2-3 bar.
Po drugie regulacja dociskiem sprężyny grzybka reduktora powoduje, że w chwili gdy elektrozawór jest "on" to CO2 jest podawane ok, gdy zawór robi się "off", to ciśnienie powoli wzrasta pomiędzy elektrozaworem a reduktorem do w/w 2-3 bar, a to powoduje, że CO2 zaczyna uciekać zaworem bezpieczeństwa. Automatyka zatem nie ma tu zastosowania. Reduktor ten albo jest walnięty, albo niestety konstrukcja do użytku manualnego - stały wydatek, a na noc zakręcanie butli.
Mam duże doświadczenie z reduktorami i raczej jestem zdania, że to urządzenie jest po prostu za mało precyzyjne.
A przy okazji pielęgniczek, to mam mały problem ale chyba bardziej na "lecznicę". No chyba, że prywatnie na e-mail.
pozdr
jest to dokładnie ten sam reduktor, który jest na ich web. Jakie mam z nim problemy?
Ano, przy sterowaniu dozowania komputerem (poprzez pomiar pH) ciśnienie robocze musi być do ustawienia w zakresie 0.2-0.5 bar. Jest to praktycznie niemożliwe w tym reduktorze. To co uzyskuję, to niestabilne 2-3 bar.
Po drugie regulacja dociskiem sprężyny grzybka reduktora powoduje, że w chwili gdy elektrozawór jest "on" to CO2 jest podawane ok, gdy zawór robi się "off", to ciśnienie powoli wzrasta pomiędzy elektrozaworem a reduktorem do w/w 2-3 bar, a to powoduje, że CO2 zaczyna uciekać zaworem bezpieczeństwa. Automatyka zatem nie ma tu zastosowania. Reduktor ten albo jest walnięty, albo niestety konstrukcja do użytku manualnego - stały wydatek, a na noc zakręcanie butli.
Mam duże doświadczenie z reduktorami i raczej jestem zdania, że to urządzenie jest po prostu za mało precyzyjne.
A przy okazji pielęgniczek, to mam mały problem ale chyba bardziej na "lecznicę". No chyba, że prywatnie na e-mail.
pozdr
- Sil
- Stały bywalec
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-08-29, 09:59
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Głogów
Re: butla, reduktor co2
croc, nadal nie wiem czy chodzi Ci o reduktor Aqua Art czy Aqua Medic (?)croc pisze:jest to dokładnie ten sam reduktor
W każdym razie zasmuciłeś mnie swoimi uwagami, bo byłem pewien, że te reduktory są dobre, czy wręcz rewelacyjne w porównaniu z oferowanymi na Allegro. Zastanawia mnie tylko to, że widziałem wiele akwariów, w których Lajon współpracował właśnie z butlami wyposażonymi w te reduktory... i nikt nie narzekał. Wszyscy chwalili prezycję dawkowania CO2 (dodatkowo oczywiście można zastosować zaworek precyzyjny). Ja jestem mniej doświadczony w te klocki, więc tylko zabiłeś mi ćwieka ;-)
Śmiało pisz na Pw lub gg 1531357 (jestem na niewidocznym 7:30 - 15:30 w dni robocze).croc pisze:A przy okazji pielęgniczek, to mam mały problem ale chyba bardziej na "lecznicę". No chyba, że prywatnie na e-mail.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Krzysiek
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: butla, reduktor co2
Aqua Medic Regular.
oczywiście da się go stosować, ale są pewne niedogodności, które psują mi humor. ot co.
Kombinowałem na różne sposoby, podkłądki, wymiana sprężyn itd. Ostatecznie uzyskałem co chciałem, ale wydatek był tak niestabilny, że się poddałem.
oczywiście da się go stosować, ale są pewne niedogodności, które psują mi humor. ot co.
Kombinowałem na różne sposoby, podkłądki, wymiana sprężyn itd. Ostatecznie uzyskałem co chciałem, ale wydatek był tak niestabilny, że się poddałem.