trzy dni temu kupiłem nowe rybki po tym jak przez wakacje ospa wycięła mi pół akwarium. w sklepie dostałem 3 piękne mieczyki, ale wczoraj okazało się że jedna samica jest w ciąży (nie znam określenia dla ryb ;p) a dziś budzę sie i widzę w kokombach malutkiego mieczyka. Moje pytanie brzmi: Czy mam polować na małego i przełożyć go do akwarium po bojowniku 1.8l napowietrzanie z kamienia i może być filtr, czy też zostawić go w spokoju?

Z góry dzięki za wszelka pomoc!!

Najlepiej będzie, jak małego mieczyka odłowisz do osobnego zbiornika. Jeżeli masz akwarium z dużą ilością kryjówek, nie musi to byc konieczne, ale trzeba pamiętać że mieczyki rosną raczej powoli i z tego powodu w akwarium ogólnym raczej mają małe szanse na dotrwanie do dorosłości. Na przyszłość proponuję odławianie do osonego zbiornika ciężarnej samicy i oddzielanie jej od narybku zaraz po porodzie.

ok wyłowiłem maluchy, zainstalowałem im filierek, kamień napowietrzający, ale pozostaje jeszcze sprawa karmienia maleństw. Słyszałem że przez jakiś czas niektóre ryby odżywiają się czymś w rodzaju nabłonka , ale dokładnie nie wiem. Jak można to proszę żebyś polecił mi jakąś karmę dla maluchów i ile jej podawać

np. SERA Microgran albo, dla b. małych rybek Micron.