Post
autor: maol » 2007-09-30, 18:56
taka drobna uwaga nt. pomp. Parametr określony jako wysokość podnoszenia słupa wody nie określa, o ile filtr może być niżej od akwarium. Woda, o ile filtr jest całkowicie zalany, zgodnie z zasadą naczyń połączonych, sama podniesie sie w układzie do wysokości lustra wody. A pompa musi wytworzyć tylko ciśnienie potrzebne do podniesienia słupa wody o kilka centymetrów - tyle ile układ rurek jest wyższy od lustra wody. A wysokość podnoszenia słupa wody mówi nam, o ile pompa podniesie wodę sama, bez ciśnienia hydrostatycznego- czyli np. z sumpa.
Druga rzecz, to dobór pompy do średnic stosowanych rurek. Trzeba przewidzieć układ hydrauliczny zdolny przez siebie przelać ilość wody, jaką pompuje pompa. To nie jest duży problem, ale zaczyna być widoczny przy dużych przepływach.
Kolejna uwaga - pamiętajcie, że zewnętrzny filtr rośnie wraz z wydajnością. Nie da się zrobić prawidłowo działającego małego filtra do dużego akwarium. Wielkość filtra musi być tak dobrana do przepływu, żeby życie biologiczne miało jakieś szanse na utrzymanie się - bo inaczej skonstruujecie nie filtr, a odmulacz...
No i sprawa ostatnia, w kontekście założyciela wątku - jak duże masz akwarium, ze chcesz dać pompę 1200l/h? Bo to pasuje do jakichś 300l, na pewno nie do mniejszego zbiornika - chyba że pralkę dla ryb budujesz.
P.S. Zrobienie dobrego filtra zewnętrznego wcale nie jest takie proste. Sporo naprawdę dużych firm cały czas sobie z tym nie radzi...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
